Niezależnie od koniunktury w lepszej sytuacji są wytwórcy dostarczający części nie tylko na rynek wtórny, lecz także na pierwszy montaż. Należy do nich m.in. renomowana firma Optibelt, której korzenie sięgają lat 70. XIX wieku, specjalizująca się w produkcji wysokiej jakości pasów klinowych i zębatych. Wraz z końcem roku informacjami o dynamice sprzedaży, sytuacji i zmianach w firmie w mijającym okresie podzielił się z nami Dawid Krawczyk ze spółki Optibelt Polska w Dąbrowie Górniczej, zaopatrującej w produkty Optibelt oprócz polskiego również rynki takich krajów, jak Ukraina, Białoruś, Litwa, Łotwa i Estonia.
- Dostarczamy pasy głównie dla przemysłu, ale mamy też dział motoryzacyjny oraz rolniczy. Jeśli chodzi o rolnictwo, oferujemy szeroki wybór pasów m.in. do kombajnów. Ze względu na bardzo duże zróżnicowanie polskiego rynku w tym segmencie, trudno wskazać jakieś hity sprzedaży, produkty cieszące wyjątkową popularnością. Sprzedajemy pasy do różnych kombajnów wszystkich marek w podobnej skali, w zależności od regionu, choć na pewno takim wiodącym asortymentem są pasy do kombajnów Claas. Pasy dostarczane na rynek wtórny asortymentowo odpowiadają tym kierowanym do producentów na pierwszy montaż, dlatego rolnicy zaopatrujący się w nasze pasy nie odczują żadnej różnicy - pasy zakupione na wymianę będą tak samo trwałe i niezawodne jak oryginalne.
Dobry rok i perspektywy
- Jeśli chodzi o rynek polski, w tym roku osiągnęliśmy pewien wzrost, aczkolwiek nie tak dynamiczny, jak na rynkach wschodnich, gdzie bardzo mocno w górę poszła zwłaszcza Ukraina i Białoruś i gdzie odnotowaliśmy największe wzrosty.
W porównaniu z rokiem 2016 firma macierzysta w Niemczech odnotowała około 30-procentowy wzrost zamówień, głównie z segmentu OEM, w czym duży udział miały właśnie firmy rolnicze, ale również motoryzacyjne, i na przyszły rok przewiduje również wzrosty powyżej 20%. Wzrost spodziewany jest jak najbardziej także na rynku polskim, na podobnym poziomie 20-25%.
Większy magazyn
- Jeśli chodzi o zmiany, jakie zaszły w tym roku, to powiększyliśmy nasz magazyn w Dąbrowie Górniczej o kolejną halę z przeznaczeniem na pasy dla rolnictwa, aby podczas sezonu mieć pełną gamę pasów na stanie. Utrzymujemy dość duży stan magazynowy, oprócz tego wspomagamy się magazynem w Niemczech, skąd regularne dostawy mamy raz w tygodniu i skąd zawsze istnieje możliwość dosłania towaru podczas sezonu bezpośrednio do klienta. Zamówienia z branży rolniczej spływają na bieżąco, aczkolwiek te największe to głównie zamówienia przedsezonowe, zgłaszane do końca listopada, a realizowane przez nas na przełomie marca-kwietnia, dzięki którym jesteśmy w stanie zapewnić dostępność naszych produktów dla klientów ostatecznych. Nasi dystrybutorzy mogą wówczas na spokojnie przygotować zamówienie i zaopatrzyć się w towar już na cały sezon, a my również mamy odpowiednio dużo czasu na skompletowanie dostaw.
SS
fot. firmowe