Przystawki Emmarol w polu
Do zbioru kukurydzy gospodarstwo wykorzystuje 8-rzędowe przystawki Emmarol, które w ostatnich latach zastąpiły wcześniej użytkowane 6-rzędowe przystawki marki Geringhoff. Pierwsza maszyna pojawiła się na polach 5 lat temu, druga - rok później. Dziś w pracy są już trzy ośmiorzędowe przystawki, współpracujące z kombajnami Case IH. Obecnie gospodarstwo dysponuje bardzo dobrze sprawdzającymi się w zbiorze kukurydzy i efektywnymi trzema kombajnami Case IH Axial Flow, z czego największy to model 9240, a pozostałe to 9230. – Zmiana na Emmarol rozpoczęła się w 2020 r. - wraz z wymianą kombajnów na wydajniejsze modele. Zaczęło się od jednej przystawki, ale producent podszedł do tego bardzo profesjonalnie, a dodatkowo zakup się sprawdził, podobnie jak i kolejne, z czasem przyszły następne zakupy – wyjaśnia Mariusz Żulewski, kierownik gospodarstwa.
Sprzęt wyróżnia solidna konstrukcja, stabilność w trudnych warunkach i łatwa obsługa. Codzienne smarowanie i kontrola noży wystarczają, aby maszyny były gotowe do pracy. Maszyny radzą sobie także z leżącą kukurydzą, a w połączeniu z wozami przeładowczymi umożliwiają szybki i sprawny zbiór.
Jeśli chodzi o szczegóły techniczne, to noże na wałkach wciągających są napawane twardym spiekiem co zapewnia ich długą żywotność. W tylnej części wałków na nożach zamontowano kątowniki, które powodują że do gardzieli kombajny nie są podawane końcówki łodyg i nie zapychają się poszczególne sekcje nawet w trudnych warunkach. Każda sekcja posiada własne sprzęgło zabezpieczające przekładnie przed uszkodzeniem. Płyty obrywające kolby są sterowane hydraulicznie.
Poziomy rozdrabniacz łodyg wyposażony jest w dwa dwustronnie ostrzone napawane spiekiem noże, na życzenie użytkownika można wyposażyć maszynę w docinacze 3-nożowe. Przekładnie docinacza posiadają sprzęgła wolnobieżne a napęd każdego można w dowolnej chwili rozłączyć.
Przystawki posiadają metalowe rozdzielacze łanów wyposażonych w gumowe osłony zapobiegające wypadaniu kolb. Rozdzielacze mocowane są za pomocą łatwych w obsłudze mechanizmów zatrzaskowych i podnoszone za pomocą sprężyn gazowych. Jest bardzo dobry dostęp do konserwacji i czyszczenia. W przystawkach centralne smarowanie łańcuchów oraz boczne ślimaki są wyposażeniem standardowym.
Serwis i utrzymanie
Przystawki Emmarol są objęte gwarancją i serwisowane bezpośrednio przez producenta.
Nowe przystawki były dostarczane przez Emmarol i uruchomione przez serwis firmowy. Serwisant dopasował napędy i układy hydrauliczne do kombajnu, udzielił instruktażu operatorom oraz przeprowadził próbny zbiór nową przystawką.
– Przystawki są praktycznie bezobsługowe . Codzienna obsługa ogranicza się do podstawowych czynności, a poważniejsze naprawy zdarzają się bardzo rzadko, co minimalizuje ryzyko przestojów w sezonie – mówi Mariusz Żulewski, kierownik gospodarstwa. Przystawki są regularnie smarowane i kontrolowane.
Wykonany po pierwszym sezonie odpłatny przegląd gwarancyjny skutkuje przedłużeniem gwarancji na kolejny sezon. Przegląd ten obejmuje wymianę oleju, sprawdzenie i regulację elementów roboczych i elementów napędu.
W okresie pięciu lat użytkowania przystawek wydarzyła się jedna poważna awaria przekładni .
– Awarię zgłoszono. Serwis zareagował natychmiastowo. Przyjechali, wymienili - wszystko załatwili. Bez przestojów – potwierdza kierownik gospodarstwa. – Na dzień dzisiejszy - bardzo dobry sprzęt. Polecam – uzupełnia użytkownik.
Przystawki Emmarol oceniane są wysoko pod względem jakości wykonania, trwałości i serwisu producenta. Sprzęt zapewnia szybki, bezpieczny i efektywny zbiór kukurydzy, umożliwiając w pełni wykorzystać potencjał pól i prowadzić samowystarczalną produkcję pasz.
Logistyka transportu
Zbiór odbywa się we własnym zakresie gospodarstwa. Kombajn zapełnia wóz przeładowczy Kobzarenko (pojemność 35 m³), który transportuje ziarno do ciężarówek, a następnie na suszarnię. Wszystkie trzy kombajny pracują równocześnie, wspierane przez cztery ciężarówki rotacyjnie, co pozwala sprawnie obsłużyć dużą powierzchnię pól. Odległość pól od gospodarstwa to nawet 25 km, dlatego organizacja pracy sprzętu i harmonogram zbiorów są kluczowe dla utrzymania ciągłości procesu.
W gospodarstwie działa suszarnia o wydajności 450 ton na dobę. Ziarno jest zasypywane na koszu, a proces suszenia pozwala przygotować kukurydzę do dalszego przechowywania lub wykorzystania w gospodarstwie. – Z suszeniem różnie bywa, ale zwykle miesiąc cięcia jest wystarczający – kwituje Żulewski. Kukurydza jest zużywana w stu procentach na potrzeby gospodarstwa.
