Krok w stronę przyszłości
Szymon Rusin, dyrektor operacyjny, odpowiadał za realizację inwestycji. – W swoim zawodowym życiu zrealizowałem wiele przedsięwzięć budowlanych, jednak ta inwestycja stała się wyjątkowa, ponieważ nie chodziło tylko o sam budynek, lecz o pokazanie wizji dalszego rozwoju firmy – powiedział.
Rusin odwiedził kilkanaście podobnych obiektów w Europie i wykorzystał najlepsze rozwiązania. Nowy budynek podzielono na cztery części: serwis (2200 m²), magazyn części (1000 m²), salon sprzedaży i obsługi klienta na parterze oraz biura na piętrze. Całość wraz z parkingami zajmuje prawie 1 ha, a działka przewidziana pod dalsze inwestycje liczy 4,5 ha.
Dyrektor podziękował władzom lokalnym oraz wykonawcom, w szczególności firmie Alt Building, która zrealizowała inwestycję w dziewięć miesięcy. – Budynek, choćby najlepszy i najnowocześniejszy, jest tylko narzędziem. Organizację tworzą ludzie – podkreślił.
Od ryzyka do sukcesu
Adrian Winnicki, dyrektor zarządzający działem maszyn, wskazał na znaczenie wizji w rozwoju firmy. – Rozwój nie jest wyborem, jest koniecznością – mówił. Jako przykład przywołał firmę Apple i jej flagowy sklep przy Fifth Avenue w Nowym Jorku, który początkowo krytykowany, stał się jednym z najbardziej dochodowych punktów handlowych miasta. – W naszej firmie działamy podobnie. Wprowadzaliśmy precyzyjne rolnictwo zanim oczekiwano tego od liderów. Rozwijamy własne produkty, pracujemy nad produkcją bakterii glebowych, a dziś otwieramy nowoczesny serwis, duży magazyn części i nowe przestrzenie biurowe. Fundament pozostaje ten sam – zaznaczył Winnicki.
Dyrektor podkreślił, że rozwój dotyczy nie tylko technologii i budynków, lecz także ludzi i kultury organizacyjnej. – Kompetencje i zaangażowanie pracowników pozwalają nam oferować klientom realną wartość. Nie sprzedajemy ceną, dostarczamy rozwiązania poprawiające wydajność i rentowność gospodarstw oraz przedsiębiorstw – dodał.
Winnicki zapowiedział dalsze zmiany organizacyjne: nowe działy, nowoczesny system informatyczny oraz wprowadzanie standardów pracy w oparciu o zasady kaizen. – Dzięki wysiłkowi i determinacji będziemy nie tylko odpowiadać na oczekiwania klientów, lecz także wyznaczać standardy w branży. Naszą odpowiedzialnością jest kształtowanie przyszłości – podsumował.
Symboliczny prezent ze Szwajcarii
Podczas uroczystości odczytano listy gratulacyjne od ministra rolnictwa Stefana Krajewskiego i burmistrza Łukasza Kuźnicza, którzy podkreślili, że inwestycja wzmacnia rozwój firmy i całego regionu.
W symbolicznym przecięciu wstęgi wzięli udział Magdalena Ścieszka-Rusin, Małgorzata Ścieszka, Stefan Ścieszka i Szymon Rusin. Gościem wydarzenia był również Max Stauffer ze Szwajcarii, przyjaciel Stefana Ścieszki. – Stefana poznałem na początku lat 80., gdy odbywał praktyki w moim gospodarstwie w regionie Emmental. Od tego czasu jesteśmy w kontakcie – mówił Stauffer.
Wręczył symboliczny dzwon, który krowy noszą w Alpach, aby się nie zgubiły. – Chciałbym, aby Stefan zawiesił go w nowej siedzibie jako znak dobrej przyszłości dla zespołu – dodał.
Łatwy dostęp dla klientów i pracowników
Agro-Efekt zaprezentował najważniejsze części nowej siedziby, w tym system monitoringu maszyn obejmujący ponad dwa tysiące urządzeń. Dział obsługi analizuje alerty i wspiera klientów w optymalizacji pracy.
Pokazano magazyn części o powierzchni 1000 m², podzielony na trzy strefy i obsługujący siedem innych lokalizacji firmy. Codziennie rano wyruszają z niego dwa busy z częściami.
Obiekt obejmuje strefy socjalne, system kontroli dostępu, plac manewrowy z parkingiem i przestrzeń do prezentacji maszyn. Największą część zajmuje serwis (2200 m²) z 22 stanowiskami, wyposażonymi w suwnicę skracającą czas skomplikowanych napraw.
Dostępne są także sale szkoleniowe i pomieszczenia do praktycznych zajęć serwisowych. Na piętrze mieszczą się biura, open space oraz stanowiska obsługi sprzedaży i części, a także infolinia dla klientów, planowana w przyszłości jako całodobowa. Siedziba znajduje się przy trasie S8 w pobliżu Sycowa.