W ramach inwestycji powstały dwie nowoczesne hale dydaktyczne o łącznej powierzchni ponad 1600 m², wyposażone w ciągniki, maszyny rolnicze, symulatory i systemy nawigacji. Centrum prowadzi szkolenia dla uczniów, studentów, nauczycieli i osób dorosłych, a także działania badawcze i doradcze. Planowane jest przeszkolenie co najmniej 400 osób. Całość projektu zakończy się w połowie 2026 roku. BCU w Liskowie ma stać się nowoczesnym zapleczem dla edukacji zawodowej i technologicznego rozwoju rolnictwa. Jak podkreśliła Angelika Dryjańska, dyrektor ZS nr 1 w Liskowie:
– Wyposażenie i cała koncepcja BCU to nie przypadkowe działanie, to przemyślany proces, który realizowaliśmy łącznie z partnerem branżowym - Polską Izbą Motoryzacji. BCU działa równolegle do technikum – szkoły realizującej podstawę programową. Centrum natomiast prowadzi krótkoterminowe, intensywne formy szkoleniowe (od 15 do 30 godzin) dla różnych grup: uczniów, studentów, nauczycieli przedmiotów zawodowych oraz osób dorosłych chcących poszerzyć swoje kwalifikacje. Szkolenia obejmują m.in. autonomiczne prowadzenie pojazdów, systemy mechatroniczne oraz komponenty cyfrowe i ekologiczne. Uczestnictwo w kursach jest możliwe po zgłoszeniu się przez formularz dostępny na stronie internetowej BCU.
Oficjalna inauguracja
Uroczyste otwarcie miało miejsce 16 czerwca - wśród zaproszonych gości byli przedstawiciele rządu, samorządów lokalnych, organizacji branżowych, służb publicznych oraz uczelni. Obecni byli także reprezentanci Ministerstwa Edukacji Narodowej, w tym dyrektorzy departamentów i koordynatorzy programów zawodowych.
– Wyposażenie centrum kosztowało blisko 3 mln zł, z czego ponad 1,7 mln przeznaczono na nowoczesny sprzęt rolniczy. To inwestycja w naukę na maszynach odpowiadających standardom współczesnego rolnictwa. Teraz rozpoczyna się nowy etap – tworzenie miejsca nauki dostosowanego do realiów współczesnej gospodarki – powiedział starosta kaliski Jan Adam Matusz. Podkreślił przy tym, iż inwestycje w edukację zawodową to realne wsparcie rozwoju lokalnego. – Branżowe centrum umiejętności jest antidotum na braki kompetencyjne. Tutaj mamy 30 godzin szkolenia i gotowego pracownika, który wchodzi na rynek pracy – zaznaczyła Angelika Dryjańska.
Adam Wiśniewski, szef marketingu Kverneland Group Polska.
Jest to tym bardziej ważne, gdyż, jak zwrócił uwagę Adam Wiśniewski, szef marketingu Kverneland Group Polska, współczesne rolnictwo wymaga kompleksowych rozwiązań – od narzędzi uprawowych po zaawansowane systemy zarządzania danymi. Jak podkreślił, w obliczu rosnącej liczby ludności na świecie konieczne będzie zwiększenie produkcji żywności przy jednoczesnym ograniczeniu wpływu na środowisko. – W 2050 roku liczba ludności wzrośnie o dwa miliardy. Trzeba będzie wyżywić więcej osób, zwiększając produkcję i jednocześnie ograniczając wpływ na środowisko – zaznaczył.
Wiśniewski mówił również o wyzwaniach związanych z rozwojem sztucznej inteligencji. Zwrócił uwagę, że choć AI odgrywa coraz większą rolę w rolnictwie, jej obsługa wiąże się z dużym zużyciem energii. – Centra danych generują ślad węglowy porównywalny z emisją całej Polski – zauważył.
Istotnym tematem jego wystąpienia była także automatyzacja i precyzyjne rolnictwo. Dzięki nowoczesnym technologiom możliwe jest m.in. mapowanie pól, badanie gleby pod kątem składu mineralnego i retencji wody, a także precyzyjne dawkowanie nawozów i środków ochrony roślin. – Środki ochrony aplikujemy tylko tam, gdzie są potrzebne. To ogranicza ich zużycie i chroni środowisko – wyjaśnił.
Przedstawiciel Kverneland zwrócił także uwagę na niedobór wykwalifikowanych pracowników. – Uczelnie rolnicze wypuszczają rocznie około pięciu tysięcy absolwentów, to za mało. Dlatego automatyzacja i wsparcie AI są niezbędne – dodał.