Hodowca spod Radomia ostatnie lata poświęcił na realizację okazałych inwestycji. Najważniejszą z nich była budowa nowej obory wolnostanowiskowej z robotami udojowymi - w tym wypadku wybór p. Szymona padł na urządzenia renomowanej firmy GEA - a także z robotem do podgarniania paszy na stole oraz kolejnym do czyszczenia ruszt. Za przygotowanie paszy dla stada odpowiada zakupiony niedługo później 20-metrowy wóz paszowy Blattin King 200 NT. Stado liczy ok. 200 sztuk bydła, z czego połowa to krowy - Szymon Piskórz mleko odstawia do Spółdzielni Mleczarskiej w Rykach.
W polu i transporcie
To nie jedyna inwestycja na długie lata zrealizowana przez tego rolnika w ostatnim czasie. Kolejną z nich był zakup „konia pociągowego”, który oczywiście dokładnie przeanalizował, kierując się przy wyborze wieloma aspektami m.in. specyfiką prowadzonego gospodarstwa rolnego, kluczowymi czynnikami technicznymi oraz funkcjonalnymi, szybką obsługą serwisową, a także kryteriami eksploatacyjnymi i ekonomicznymi.
Tymi parametrami kierował się również Szymon Piskórz, który dokładnie rok temu postawił na ciągnik Steyr 6270 Terrus CVT napędzany 6-cylindrowym silnikiem o mocy znamionowej 199 kW/271 KM (Stage V), zapewniającym maksymalny moment obrotowy 1194 Nm (przy 1400 obr./min). Model ten idealnie sprawdza się zarówno przy pracach transportowych, jak i polowych.
– Koszty eksploatacji nie odbiegają od normy i od moich wcześniejszych oczekiwań, które sobie założyłem. Można powiedzieć, że ciągnik jest dosyć oszczędny. Co prawda, ciągnik musi mieć dobrane odpowiednie maszyny do swojej mocy i jak ten warunek zostanie spełniony, to spalanie jest na bardzo przyzwoitym poziomie. Również cena jest rozsądna. Wysoka, aczkolwiek w tym segmencie to jedna z atrakcyjniejszych opcji. Z serwisem firmy Kisiel dopiero zacząłem współpracę, ale jestem bardzo zadowolony. Ja tylko mówię, że robimy przegląd po przykładowo tysiąc roboczogodzinach, a oni przyjeżdżają z kompletem części eksploatacyjnych
– wyjaśnia Szymon Piskórz.
Nowoczesny sposób prowadzenia
Steyr 6270 Terrus CVT przekonuje reaktywnym układem kierowniczym i wysokim obciążeniem użytkowym sięgającym 6300 kg. Ponadto maszyna została wyposażona w luksusową, panoramiczną kabinę z 4 słupkami, zapewniającą niski poziom hałasu, wynoszący zaledwie 69 dB(A). Bardzo dobrze zaprojektowany układ zawieszenia i osi przedniej gwarantują jeszcze większy komfort.
– Komfort pracy operatora oceniam na duży plus w porównaniu z tymi starszymi, uboższymi wersjami. Ta kabina jest wyższej klasy, porównując do innych ciągników, które mam i na których pracowałem
– mówi gospodarz.
Największa zaleta
Ciągnik wyposażony jest w konstrukcję przekładni bezstopniowej o najwyższym współczynniku sprawności mechanicznej. Do najważniejszych jej zalet należą dynamika i płynność jazdy. – Tego właśnie szukałem, wcześniej nie pracowałem na takiej skrzyni i to jest duży plus, zaleta oraz znaczne ułatwienie pracy codziennej – tłumaczy Szymon Piskórz. – Natomiast do minusów zaliczyłbym trochę zbyt mały promień skrętu wynoszący 7,7 m, ale trzeba wziąć pod uwagę, że to jest duży ciągnik – podsumowuje.
Polecamy produkty z naszego sklepu: