Według dr Tobiasa Ehrharda, dyrektora zarządzającego VDMA (Związek Niemieckiego Przemysłu Maszynowego i Zakładów Produkcyjnych) mimo wyraźnego wzrostu zamówień w wielu segmentach produktowych w pierwszej połowie 2025 roku, ogólna sytuacja sprzedażowa wciąż nie spełnia oczekiwań producentów. Wskaźnik klimatu biznesowego, oparty na comiesięcznych ankietach wśród kadry zarządzającej europejskiego przemysłu, potwierdza trwającą stagnację. – Choć od dawna oczekiwane jest ożywienie, na chwilę obecną trudno mówić o jego rzeczywistym zaistnieniu – stwierdził Ehrhard podczas konferencji prasowej w Kassel, która odbyła się 22 września.
Spadek koniunktury i cykliczność rynku
Negatywne skutki ogólnego spowolnienia, które rozpoczęło się w 2023 r., wciąż są odczuwalne. W 2024 roku producenci w Niemczech odnotowali spadek sprzedaży na poziomie 28%, natomiast w okresie styczeń–czerwiec br. spadek ten zmniejszył się do ok. 10%. Spowolnienie dotyczy niemal wszystkich segmentów produktowych.
Wyjątek stanowią technologie stosowane w łańcuchu przetwarzania mleka, obejmujące systemy udoju, chłodzenia i żywienia, które ostatnio wykazują ponadprzeciętne wyniki rynkowe. W pozostałych segmentach dominuje stagnacja. – Sytuacja w wielu miejscach nadal jest wymagająca, jednak branża jest strukturalnie i finansowo stabilna. Przed spowolnieniem osiągnęliśmy rekordowy wzrost, a ponieważ sektor maszyn rolniczych działa cyklicznie, jesteśmy przygotowani na takie okresy – dodał Ehrhard.
Tarcia handlowe z USA pogarszają warunki eksportu
Istotnym czynnikiem niepewności pozostaje polityka celna Stanów Zjednoczonych. Od lipca 2025 r., po rozmowach z Unią Europejską, administracja Trumpa wprowadziła 15-procentowe cła importowe na towary z UE. Dodatkowo, 18 sierpnia zwiększono stawki celne na stal i aluminium do poziomu 50%, co oznacza zniesienie dotychczasowego ryczałtu 15% i wprowadzenie obowiązku dokładnego wyliczania wartości surowców w maszynach. – Od teraz należy dokumentować zawartość stali i aluminium w każdej maszynie, a cło obliczane jest na podstawie ceny zakupu surowca. To ogromne obciążenie biurokratyczne i kosztowe, a przede wszystkim bezprecedensowe zakłócenie konkurencji – podkreślił Tobias Ehrhard.
W przypadku maszyn rolniczych skutki tych działań są szczególnie dotkliwe – w porównaniu do średnio 30% unijnego wolumenu eksportu objętego nowymi cłami w sektorze inżynierii mechanicznej, dla maszyn rolniczych wskaźnik ten wynosi aż 70%.