Ochrona i nawożenie Nowości

AMJ Agro. Nowa jakość w ochronie roślin

Data publikacji:

Firma AMJ Agro, dotąd znana z produkcji maszyn uprawowych, poszerza swoją ofertę o nowoczesne opryskiwacze zaczepiane. – Warto stać na dwóch nogach. Jedną mamy bardzo stabilną, ale chcieliśmy zbudować drugą, równie solidną – mówi Damian Makowski, przedstawiciel firmy. Nowa linia opryskiwaczy stanowi odpowiedź na rosnące potrzeby rynku związanego z precyzyjną ochroną roślin i Rolnictwem 4.0.

Przyjrzeliśmy się zatem pierwszym opryskiwaczom powstającym w - zmodernizowanym ze środków unijnych (projekt związany jest z wprowadzeniem do produkcji tej właśnie serii maszyn – przyp. red.) - zakładzie produkcyjnym w Konstancinie w woj. łódzkim. Ich oficjalna premiera odbędzie się podczas wrześniowych targów Agro Show w Bednarach, choć pierwsze maszyny ze znakiem AMJ Agro już pracują w gospodarstwach rolnych.

Własne komponenty, sprawdzeni dostawcy

Obecnie firma AMJ Agro oferuje modele ze zbiornikami polietylenowymi o pojemności od 3000 do 5000 l i z belkami roboczymi o szerokości od 18 do 27 m - powstał teżprojekt belki 30-metrowej.

– Dajemy klientom możliwość dostosowania szerokości – projekt mamy gotowy do 30 m, ale możemy też przygotować opcję 15 m, jeśli będzie taka potrzeba – wyjaśnia Damian Makowski. – Największe zainteresowanie jest w segmencie 3000-4000 litrów i 21-24 metrów – to najczęściej zamawiane konfiguracje – zaznacza Konrad Makowski, nadzorujący wdrożenie opryskiwaczy do oferty AMJ Agro.

Podstawą konstrukcyjną maszyny jest bardzo solidna stalowa rama, zabezpieczona podkładem antykorozyjnym i dwiema warstwami lakieru. Belki robocze z aluminium pozwalają na redukcję masy maszyny bez kompromisów w zakresie sztywności. W standardzie maszyny wyposażone są w amortyzowaną oś. Na życzenie klienta można zastosować hydrauliczne zawieszenie i oś skrętną.

– Opryskiwacz z pełnym zbiornikiem prowadzi się stabilnie, a amortyzacja znacznie poprawia komfort i bezpieczeństwo pracy – mówi Konrad Makowski.

I tutaj potrzebne jest ważne zastrzeżenie - AMJ Agro produkuje większość komponentów we własnym zakresie - od ram stalowych, przez siłowniki, po hydraulikę, a jeśli już zaopatruje się na zewnątrz - robi to u sprawdzonych włoskich dostawców.

Spawamy sami, lakierujemy sami – to nasz wspólny wkład – mówi Konrad Makowski. Układ sterowania jest wynikiem współpracy z firmami programującymi niemieckie sterowniki dla obszaru automotive – Dzięki temu tworzymy customowe rozwiązania dostosowane do naszych potrzeb i nie jesteśmy zależni od drogich systemów gotowych innych producentów – dodaje.

Obsługa z tableta

System zarządzania opryskiem oparty jest na bezprzewodowym panelu dotykowym (tablet) z indywidualnym sterowaniem każdą dyszą (standardowy rozstaw dysz – 50 cm).

Każda dysza to osobna sekcja. Jeśli więc np. ścieżka przejazdu nie pokrywa się idealnie z granicą pola, można z palca zamknąć jedną, dwie, trzy – ile potrzeba – mówi Konrad Makowski. Belki opryskiwacza można składać w różnych konfiguracjach (na połówki lub ćwiartki). Wyposażona jest ona w automatyczną stabilizację i regulację pochylenia – następnym krokiem powinien być system samopoziomowania.

Na terenach równinnych nie było takiej potrzeby, ale przy pracy w bardziej zróżnicowanych warunkach klienci mogą jej oczekiwać – zauważają przedstawiciele firmy. Wskazują przy tym na niezwykle istotny element wyposażenia, jakim jest system czyszczenia. –Najpierw wypuszczamy powietrzem pozostałości środka, a potem czystą wodą przepłukujemy dysze – to pozwala utrzymać instalację w czystości i zwiększa trwałość – podkreśla Konrad Makowski.

Opryskiwacz jest przystosowany do pracy z sygnałem RTK, co zapewnia dokładność na poziomie ok. 2 cm. System eliminuje podwójne opryski, tworzy mapy zabiegów, umożliwia zmienne dawkowanie. Dla użytkowników bez RTK przewidziano funkcję „pre-start”, która pozwala uruchomić oprysk chwilę przed ruszeniem maszyny. W przyszłości planowane jest pełne wdrożenie ISOBUS.

– Sterowniki bazują na CAN, więc jesteśmy do tego gotowi, ale certyfikacja ISOBUS to koszt i czas – wyjaśnia Damian Makowski.

Firma planuje też wprowadzenie Hektar System - zestawu czujników pH i twardości wody opracowanego przez specjalistę zewnętrznego. Analizuje on parametry wody, czy sugeruje odpowiednie adiuwanty. Celem jest poprawa skuteczności oprysku i zapobieganie niepożądanym reakcjom chemicznym w zbiorniku.

Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj atr express - zamów:

Bezpłatny egzemplarz Prenumeratę

YouTube atrexpress

zobacz więcej

Pokaz opryskiwacza HARDI AEON CENTURAline


W chwili otwarcia wideo, YouTube wyśle pliki cookie. Polityka prywatności YouTube

Pokaz robota autonomicznego - NAIO ORIO


W chwili otwarcia wideo, YouTube wyśle pliki cookie. Polityka prywatności YouTube

Bądź na bieżąco! Zapisz się do newslettera

Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Boomgaarden Medien Sp. z o.o. treści marketingowych (newsletter) za pośrednictwem poczty elektronicznej w tym informacji o ofertach specjalnych dotyczących firmy Boomgaarden Medien Sp. z o.o. oraz jej kontrahentów.