Sprawdzony dostawca Stomil Agro

Firma Stomil Agro zajmuje się sprzedażą maszyn rolniczych, a w jej asortymencie znajduje się bogaty wybór ciągników rolniczych i kombajnów zbożowych marki Deutz-Fahr, ciągników i kosiarek Iseki, ładowarek teleskopowych JCB, a także maszyn innych znanych producentów sprzętu rolniczego tj. Pichon, Pronar, Amazone, Krone, Agro-Masz, SaMASZ czy Sipma. Stomil Agro prowadzi również sprzedaż części zamiennych oraz serwis techniczny. Na temat działalności firmy i sytuacji rynkowej w bieżącym roku, w rozmowie z Grzegorzem Antosikiem wypowiedział się Piotr Małowiejski, dyrektor sprzedaży w oddziale w Wilkowie na Opolszczyźnie.

Piotr Małowiejski, dyrektor sprzedaży Stomil Agro w oddziale w Wilkowie na Opolszczyźnie.

Działanie Stomil Agro oparte jest na kilku lokalizacjach, w których rozwój firma sukcesywnie inwestuje…
Nasza firma zlokalizowana jest w województwach mazowieckim - Ciechanów, opolskim - Wilków, Ząbkowice Śląskie, Wołów oraz podkarpackim - Sanok i Dębica. Obecnie modernizujemy naszą siedzibę w oddziale w Ząbkowicach. Wyremontowaliśmy już warsztat, zaplecze socjalne, a także mamy nowy plac wystawowy. W przyszłym roku planujemy kontynuować prace modernizacyjne także w innych oddziałach

Główną marką w ofercie jest Deutz-Fahr. Jak wygląda obecnie sprzedaż produktów z tym znakiem, a także maszyn towarzyszących?
Z Deutz-Fahrem pracujemy od samego początku, jesteśmy w skali kraju jednym z największych jego dilerów ze sprzedażą ponad 100 ciągników rocznie. Są to przede wszystkim ciągniki o mocy ok. 100 KM, w zeszłym roku mieliśmy np. bardzo atrakcyjną promocję na ciągnik 5110, który okazał się naszym hitem sprzedażowym.

W tym roku sprzedaż spadła u praktycznie wszystkich dilerów ze względu na ograniczenia w dostawach maszyn. Problemem może być też inflacja, wzrost cen oraz mniejsza możliwość uzyskania dodatkowego dofinansowania. Niepewność na rynku hamuje wszelkie inwestycje zakupowe. Zmienił się także nasz asortyment sprzedażowy.

W tym roku bardzo wzrosła sprzedaż przyczep. Sprzedają się zarówno mniejsze modele 5, 6 czy 8 ton, widzimy jednak coraz większe zainteresowanie większym tonażem 12 - 14 ton. Podobnie jest np. z maszynami do zbioru zielonki, gdzie coraz lepiej sprzedają się kosiarki o większej szerokości roboczej, powyżej 3 m. Mimo wszystko pod względem ogólnej sprzedaży maszyn, pierwszy kwartał tego roku był dla nas lepszy niż ten ubiegły. Skutecznie zatowarowliśmy się przed sezonem. Klienci biorą towar jaki jest dostępny, zbyt długie czekanie może oznaczać niespodziewany wzrost ceny.

Jeśli chodzi o maszyny towarzyszące, to w tej kategorii współpracujemy z Agro-Maszem, firma sprawdzona jednak ceny oferowanych maszyn niestety rosną tak jak i u innych. Polscy producenci przestają powoli być konkurencyjni cenowo wobec zachodnich. Dużą w tym rolę odgrywa na pewno coraz wyższa cena stali na rynkach światowych.

Proszę jeszcze przybliżyć sytuację na rynku kombajnów zbożowych oraz ładowarek teleskopowych?
Pod tym względem ten rok będzie dla nas bardzo dobry. Mamy już sprzedanych 6 sztuk kombajnów. Nasi klienci są zadowoleni. W kategorii ładowarek współpracujemy zaś z marką JCB i współpraca ta układa się bardzo dobrze. Mamy wysoki udział w rynku i chcemy być jeszcze lepsi. Sprzedaż z roku na rok jest coraz większa. W naszym oddziale jest to nawet ok. 10 maszyn rocznie. Klienci chętnie kupują ładowarki, aby uzupełnić swój park maszynowy. Najpopularniejsze są modele 7-metrowe o udźwigu 3 ton. Popularność jednak zyskują też większe, bardziej wydajne modele.

Jak w tym sezonie wygląda dostępność maszyn?
Dostępność ciągników w naszej firmie jest wysoka. Oprócz tego co jest na placu mamy zakontraktowane dostawy. Przyczepy praktycznie są wyprzedane i czekamy na kolejne dostawy. W kategorii przyczep liderem jest oczywiście Pronar, który ponadto cały czas się rozwija i to w całym zakresie prowadzonej działalności. Mamy jeszcze maszyny do zielonki, dostawy maszyn uprawowych ze względów sezonowych są na razie wstrzymane. Na szczęście mamy stałych dostawców i z nimi utrzymujemy dobrą współpracę.

Jaki jest obecnie potencjał Stomil Agro?
Zatrudniamy obecnie około 100 osób, w dziale „agro” jest to ponad 30 osób razem z serwisem i obsługą. Oddział w Ciechanowie pozostaje naszym największym dystrybutorem ciągników i maszyn. Po otwarciu oddziału w Dębicy i zmianie lokalizacji oddziału w Sanoku odnotowujemy skokowy wzrost sprzedaży na Podkarpaciu.

Także współpraca dilerów z naszymi hurtowniami przebiega bez zarzutów. W naszej ofercie trochę brakuje maszyn uprawowych znanych, zachodnich producentów. Nad tym musimy popracować, ponieważ klienci coraz częściej o to pytają. Za pośrednictwem naszej placówki w Wilkowie obsługujemy Dolny Śląsk, część Wielkopolski i Opolszczyznę.

Prowadzimy też działalność serwisową, mamy 2 stacje serwisowe, oprócz obsług i napraw gwarancyjnych świadczymy także usługi dla klientów, którzy dysponują maszynami z rynku wtórnego. Są to głównie ciągniki Deutz-Fahr ze względu na dostępność części, wiedzę naszych mechaników oraz doradztwo specjalistów. Częstym problemem naszych klientów jest elektronika, gdzie wymagana jest duża wiedza, z usterkami mechanicznymi można sobie zawsze poradzić.

Jakie są zatem najważniejsze plany Stomil Agro na najbliższe lata?
Utrzymywanie na najwyższym poziomie sprzedaży i obsługi serwisowej poprzez inwestycje w kapitał ludzki. Modernizacja i unowocześnianie posiadanej infrastruktury serwisowej. Optymalizacja portfela oferowanych marek maszyn, ze szczególnym naciskiem na jeszcze lepsze dopasowanie oferty produktowej do specyfiki rynku, w każdym z rejonów naszej aktywności. Mamy także potrzeby związane ze zwiększeniem zatrudnienia, pewne problemy ze znalezieniem odpowiednich pracowników.

Dziękujemy za rozmowę.