Q-companion firmy Quicke jest zasadniczo cyfrowym systemem wsparcia zintegrowanym z ładowaczem czołowym. Oprócz klasycznej wagi, czujniki rozpoznają również położenie ładowacza i mogą zawsze dojeżdżać w identyczne, ustalone uprzednio położenie. Matthias Vey jest rolnikiem, a jako prezes firmy Landtechnik Kohlstock - również dilerem firmy John Deere.
Nie dziwi zatem, iż to należący do niego 'jelonek’ został wyposażony w ładowacz czołowy Quicke QSL z systemem Q-Companion. Tak wyposażony ładowacz jest dostępny od roku 2017, a od 2019 r. możliwe jest doposażenie w Q-Companion wszystkich modeli premium, czyli ładowaczy Quicke Dimension i Trima Plus wyprodukowanych w latach 2005-2017. Zgodnie z danymi firmy Quicke, montaż tego systemu zajmuje tylko kilka godzin. Jednocześnie miała jednak również miejsce aktualizacja – za pomocą systemu Bluetooth użytkownik może eksportować wyniki ważenia z wyświetlacza Q-Companion w celu uzyskania późniejszego dostępu do danych na tablecie lub komputerze.
Zwiększono również liczbę zapamiętywanych narzędzi roboczych z 10 do 30. Od tego czasu możliwe stało się również tworzenie kilku profili użytkownika, umożliwiających różnym osobom prowadzenie dokumentacji pracy i jej zapisywanie we własnym profilu. Na życzenie sygnał dźwiękowy informuje również o osiągnięciu oczekiwanej wysokości lub żądanej wartości kąta wychylenia narzędzia roboczego. Dzięki temu operator nie musi patrzeć na wyświetlacz ani na niekiedy trudno widoczne narzędzie robocze, aby wiedzieć, że np. widły znajdują się na wysokości regału magazynowego.
Matthias Vey wykorzystuje przede wszystkim funkcję ważenia.
– Funkcja ta jest bardzo praktyczna, gdy napełniam wóz paszowy. Dzięki temu na łyżce mam zawsze dokładnie niezbędną ilość poszczególnych składników i nie muszę niczego wysypywać po napełnieniu zbiornika.
Takie rozwiązanie skutkuje oszczędnością czasu i nerwów, nawet w przypadku prac, które prowadzone są codziennie i wymagają wielokrotnego powtarzania czynności. Praktycznym rozwiązaniem jest sumowanie w pamięci cyfrowej ważonych ilości załadowywanych balotów i określanie na tej podstawie całkowitej masy uzyskiwanej z pola lub ciężaru załadowanej przyczepy.
– Umożliwia to wyciąganie wniosków dotyczących jakości słomy i siana – tłumaczy Vey.
Ponieważ jego brat prowadzi również działalność w branży trocin, system umożliwia mu obliczenie dokładnego, załadowanego tonażu.
Wmontowana waga zapobiega przeciążeniu
Podczas załadunku obornika Matthias korzysta również z wbudowanej wagi, co początkowo stanowiło pewną niespodziankę.
– Dotychczas nie przyszło nam do głowy, że używamy naszego rozrzutnika w stanie, w którym jest on przeładowany. Koniec końców zapewniliśmy jednak odpowiednią ilość miejsca nad obornikiem, w efekcie czego w trakcie jazdy po drodze jesteśmy zawsze bezpieczni.
Dzięki funkcji dokumentacji można ponadto zawsze potwierdzić ilość rozrzucanego obornika; słowo kluczowe – przepisy prawa. Funkcja Q-Motion jest również praktyczna w tego rodzaju pracach. Umożliwia ona określenie dwóch kątów nachylenia i wysokości (maksymalnej i minimalnej) dla każdego narzędzia roboczego. Wartościami tymi można sterować pokrętłem. Matthias Vey wykorzystuje również tę funkcję podczas załadunku obornika na polu:
– Tutaj ustawiam 1, jako dolny kąt, dzięki czemu łyżka nie zabiera ziemi, ale zawsze przesuwa się powyżej jej powierzchni.
Stosowanie tej funkcji jest oczywiście również celowe w wielu innych zastosowaniach, np. przy przenoszeniu palet. Ponadto można częściowo zautomatyzować powtarzające się czynności, takie jak przeładunek balotów – ładowaczem można sterować pokrętłem, zgodnie z położeniami uprzednio zapisanymi w pamięci. Nie wymaga to każdorazowego, ponownego kalibrowania położenia załadunkowego. Dzięki funkcji Q-Ends, ramię zatrzymuje się bardzo płynnie w górnym położeniu, przed osiągnięciem ogranicznika mechanicznego. Bez tej funkcji hamowanie jest gwałtowne, wskutek czego ciągnik - zwłaszcza przewożący ciężki ładunek – może się zakołysać, co z kolei stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa. Zapewnia to również bezpieczeństwo wrażliwych ładunków.
Dla każdego narzędzia można ponadto zapisać indywidualny przepływ w układzie hydraulicznym, dzięki czemu można wyregulować sterowanie z określoną prędkością. Z kolei dzięki funkcji Q-Shake, poprzez naciśnięcie przycisku, można automatycznie wytrząsać łyżkę. W ten sposób można np. opróżnić ją z obornika lub – jeśli jest ona utrzymywana stosunkowo płasko – równomiernie rozprowadzić paszę, słomę lub inne ładunki. Częstotliwość wytrząsania można przy tym dostosować do żądanej sytuacji.
Gospodarstwo w górach Rhon użytkuje ciągnik John Deere 6125R, ale ładowacz czołowy firmy Quicke można używać wymiennie również z innymi ciągnikami. Wystarczy zamontować odpowiednie złącze uniwersalne.
– W przypadku ciągnika z AdBlue i katalizatorem SCR trudno jest jednak znaleźć wystarczającą ilość miejsca pomiędzy układem wydechowym, błotnikiem i reflektorem roboczym – wyjaśnia rolnik.
Po zamontowaniu ładowacza na żądanym ciągniku system należy skalibrować – wymagana jest w tym celu znany dokładnie ciężar obciążenia kalibracyjnego. Matthias Vey wykorzystuje w tym celu kupiony, przedni obciążnik.
Dokładną, całkowitą masę obciążenia wykorzystywanego do kalibracji wpisujemy do układu sterowania. Obciążenie jest bezpiecznie zawieszone na ramionach ładowacza, należy następnie wykonać krótką sekwencję podnoszenia i opuszczania, a wyświetlacz poinformuje dokładnie o koniecznych do wykonania czynnościach. Po kilku minutach waga jest gotowa do użytku.
W przypadku zmiany ciągnika pracującego z ładowaczem należy również powtórzyć tę procedurę. Każde narzędzie może wykorzystywać do 5 różnych kalibracji. Ładowacz czołowy można również zamontować na ciągniku innej marki, co może jednak zmienić nieco geometrię układu.
Należy wówczas ponownie przeprowadzić kalibrację i czyszczenie, po czym wartości te będą dostępne w każdym momencie. Poza tym w przypadku różnych pór roku lub zmieniających się warunków roboczych – niskich i wysokich temperatur – funkcja ta jest przydatna, ponieważ w przypadku różnych temperatur oleju mogą również zmieniać się wartości mierzone przez komputer.
Matthis Vey zasadniczo uważa, że system Q-Companion jest bardzo pomocny zarówno w typowych gospodarstwach rodzinnych, jak i w działalności pozarolniczej. Po okresie zapoznawczym trwającym 1-2 tygodnie właściciel prowadzi zestaw tworzony przez ciągnik John Deer`a z ładowaczem Quicke tak jak każdą inną maszynę.
– Wiele potencjalnych zastosowań odkrywaliśmy dopiero w codziennej pracy, wpadając na nie - jak często ma to miejsce w praktyce - po pewnym czasie. Dzisiaj nie chciałbym już pracować bez tego systemu – podsumowuje użytkownik.
Polecamy produkty z naszego sklepu:Polecamy produkty z naszego sklepu:Polecamy produkty z naszego sklepu: