Informacje te zastąpią ogólne sformułowania używane do tej pory, czyli „mieszanka miodów pochodzących z UE i niepochodzących z UE”, „mieszanka miodów pochodzących z UE” lub „mieszanka miodów niepochodzących z UE”. Ma to pomóc konsumentom podjąć świadomą decyzję przy sklepowej półce.
Warto dodać, iż polski rynek miodu jest jednym z najbardziej zaawansowanych w całej Europie, również pod względem prowadzonych badań jakości surowca i wykorzystywanych do tego laboratoriów. Każdy duży krajowy przetwórca posiada albo swoje ośrodki badawcze, albo współpracuje z certyfikowanymi ośrodkami zewnętrznymi w Polsce i UE, które bardzo dokładnie weryfikują klasę miodu. Laboratoria te i stosowane przez nie metody są niejednokrotnie na tak wysokim poziomie, że mogłyby być z powodzeniem wykorzystywane do zaawansowanych badań medycznych.
Oznacza to, że surowiec skupowany przez dużych krajowych przetwórców, jest badany w różnych i niezależnych aspektach: fizykochemicznie (parametry ujęte w rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, które określa właściwości, jakie musi posiadać miód pszczeli); na obecność cukrów obcych (czy miód nie został zagęszczony innymi składnikami); na obecność substancji niedozwolonych, takich jak pozostałości antybiotyków, pestycydów i metali ciężkich czy analiza pyłków znajdujących się w miodzie celem określenia jego rodzaju i pochodzenia.
Badanie importowanego miodu jest wieloetapowym procesem, a każda partia sprawdzana jest kilkukrotnie. W pierwszej kolejności badana jest próbka miodu od dostawcy polskiego lub zagranicznego, następnie badany jest gotowy produkt przed jego dostarczeniem do odbiorcy, np. sieci handlowej. W kolejnym etapie niejednokrotnie ten sam produkt sprawdzany jest powtórnie właśnie przez sieć handlową czy producenta żywności, którzy mają swoje własne kryteria jakościowe i metody badawcze. Do tego dochodzą oczywiście obligatoryjna badania prowadzone przez krajową Inspekcję Weterynaryjną oraz Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, a także przez międzynarodowych kontrolerów oraz audytorów jakości, którzy – na zlecenie polskich przetwórców miodu – sprawdzają go na potrzeby handlu międzynarodowego, np. przy wprowadzaniu do sprzedaży na rynkach pozaunijnych.