– Wzrost zaufania do naszej marki cieszy tym bardziej, że został osiągnięty pomimo trudności i ograniczeń związanych z pandemią
– podkreśla Łukasz Leśniak, zastępca ds. handlu i marketingu Pronaru.
– W minionym roku nie tylko potwierdziliśmy swoją silną pozycję na rynku niemieckim, ale również pokazaliśmy, że Pronar jest pewnym partnerem dla dilerów i rolników za naszą zachodnią granicą. Zwłaszcza, jeśli mieć na uwadze fakt, że Niemcy są jednym z największych, ale również najbardziej wymagających wobec producenta rynków. Tam nie wygrywa się po prostu ceną, ale przede wszystkim jakością, poziomem obsługi posprzedażowej czy dostępnością części.
-dodaje
Swoją pozycję na niemieckim rynku przyczep Pronar budował od kilkunastu lat, stale dostosowując ofertę do specyfiki gospodarstw. Ta, w zależności od landu potrafi być bardzo zróżnicowana.
W przygranicznej Brandenburgii rolnicy potrzebują maszyn o dużo większych gabarytach niż w Bawarii, a do tego dochodzą jeszcze kwestie związane z uzyskiwaniem homologacji czy doborem odpowiedniego wyposażenia dodatkowego. Stąd też m. in. wprowadzone w ostatnich latach hydrauliczne zabezpieczenie ładunku w platformach dedykowanych do transportu bel.
Platformy belowe są zresztą jedną z najpopularniejszych grup przyczep wybieranych przez rolników między Odrą a Renem. Na ich pola trafiają zazwyczaj modele T026 o ładowności 13,5 t i T025 (9t), również w wersjach ze wzmocnionymi podłogami oraz kłonicami do przewozu drewna oznaczonymi dodatkowymi literami M i K.
Niemal równym powodzeniem cieszą się mniejsze, siostrzane T023 (11,3 t) i T022 (7,3 t). Z kolei pośród modeli burtowych króluje T680, dwuosiowa przyczepa o ładowności ponad 13 ton, która dzięki seryjnie montowanym nadstawom (800 + 600 mm) pozwala na przewożenie ponad 17 m3 materiału.
Przyczepa jest dostępna w różnych wersjach m.in. z wymiennymi uszczelkami (U), skrzynią portalową do przewozu europalet (P) oraz hydraulicznie unoszoną ścianą boczną (H). Z kolei pośród modeli skorupowych najpopularniejsze są T669 i T669/1 (14 t) z różnymi opcjami wywrotu oraz T679 (12 t).
Spośród liczącej obecnie ponad 130 pozycji oferty przyczep Pronaru na rynku niemieckim systematycznie wzrasta udział modeli hakowych na czele z dwunastotonową T185, którą w minionym roku zastąpiła jej zmodernizowana wersja T185/1.
Następczyni ma już m.in. hak z automatycznym zabezpieczeniem kontenera, możliwość jego hydraulicznej blokady oraz resorowane zawieszenie umożliwiające doposażenie w automatyczny regulator siły hamowania. Inną ubiegłoroczną nowością była czwarta już przyczepa Pronaru do przewozu zwierząt – jednoosiowa, ośmiotonowa T046H z hydraulicznie opuszczanym podwoziem.
Spośród ostatnich propozycji marki na rynku przyczep warto też wspomnieć zmodernizowaną wersję dwuosiowej, rolniczej T672. Oznaczona jako T672eco ta prawie sześciotonowa przyczepa została wyposażona m.in. w dyszel z hamulcem najazdowym i mechanizm centralnego ryglowania ścian.
Zwiększono też rozstaw punktów wywrotu, co przy rozładunku zmniejsza ryzyko kolizji ramy górnej z ogumieniem oraz umożliwia zastosowanie szerszych opon. W tym roku pojawią się też pierwsze modele T900XL – najbardziej pojemnej jak dotąd przyczepy Pronaru, która prócz imponującej pojemności (blisko 60 m3) będzie też mogła – po dołączeniu dedykowanego adaptera – pełnić funkcję rozrzutnika.