Gospodarka i rolnictwo

Rolnicy w obliczu powodzi – gigantyczne straty w rolnictwie

Data publikacji:

Straty spowodowane przez powódź na południu Polski są olbrzymie, a najdotkliwiej uderzyły w sektor rolniczy. Powódź zalała aż 120 tys. hektarów działek rolnych, co stanowi ponad 2 proc. wszystkich gruntów w kraju. W efekcie poszkodowanych zostało ponad 4 tys. rolników. Niestety, tylko część z nich była w pełni ubezpieczona, co dodatkowo potęguje ich problemy finansowe.

    Rolnicy w obliczu powodzi – gigantyczne straty w rolnictwie

 

Problematyczne ubezpieczenia w rolnictwie

W Polsce większość rolników wykupuje jedynie częściowe ubezpieczenia. Aż 75% rolników ubezpiecza budynki gospodarcze, ale tylko co czwarty zabezpiecza swoje zwierzęta, a jeszcze mniej, bo zaledwie 22%, ubezpiecza ziemiopłody. Zalanie pól uprawnych praktycznie nie jest uwzględniane w polisach, a powódź wciąż nie jest powszechnie traktowana jako realne zagrożenie. Jak podkreśla Marek Łagodowski, ekspert ds. ubezpieczeń rolniczych w firmie Mentor S.A., takie polisy są dostępne, jednak ich ceny odstraszają wielu rolników, szczególnie tych, którzy mieszkają w pobliżu zbiorników wodnych.

– Najczęściej pytają o nie ci, którzy mieszkają blisko zbiorników wodnych i rzek. Z tego powodu zakłady ubezpieczeń oczekują wysokich stawek, których rolnik często nie może wyłożyć. I tak koło się zamyka – ocenia Łagodowski.

 

Straty rolników i niepełne ubezpieczenia

Powódź przyszła w okresie, kiedy część upraw nie została jeszcze zebrana. Najbardziej ucierpieli plantatorzy kukurydzy, ziemniaków oraz buraków. Zdaniem Marka Łagodowskiego, największy problem dotyczy tych rolników, którzy nie zabezpieczyli swoich pól na czas. Chociaż obowiązkowe ubezpieczenie budynków gospodarstw rolnych jest powszechne, w przypadku szkód popowodziowych nie zawsze rozwiązuje problem. Wartość wypłacanego odszkodowania zazwyczaj odpowiada wartości rzeczywistej budynku, co sprawia, że odtworzenie starszych obiektów jest niemal niemożliwe.

– To oznacza, że mając np. 20-letnią oborę, nie jesteśmy w stanie jej odtworzyć, bo dostaniemy zbyt mało środków. Różnicę trzeba dołożyć z własnych pieniędzy – wyjaśnia Łagodowski.

Ministerstwo Rolnictwa zapowiedziało wsparcie w wysokości 5 tys. zł za każdy hektar, na którym występują niezebrane plony.

 

 

 

Polecamy produkty z naszego sklepu:Polecamy produkty z naszego sklepu:Polecamy produkty z naszego sklepu:

Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj atr express - zamów:

Bezpłatny egzemplarz Prenumeratę

YouTube atrexpress

zobacz więcej

Pokaz opryskiwacza HARDI AEON CENTURAline


W chwili otwarcia wideo, YouTube wyśle pliki cookie. Polityka prywatności YouTube

Pokaz robota autonomicznego - NAIO ORIO


W chwili otwarcia wideo, YouTube wyśle pliki cookie. Polityka prywatności YouTube

Bądź na bieżąco! Zapisz się do newslettera

Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Boomgaarden Medien Sp. z o.o. treści marketingowych (newsletter) za pośrednictwem poczty elektronicznej w tym informacji o ofertach specjalnych dotyczących firmy Boomgaarden Medien Sp. z o.o. oraz jej kontrahentów.