Opinie użytkowników

Mobilne centrum dowodzenia Agro-Efekt

Data publikacji:

Czy można dziś wyobrazić sobie nowoczesne gospodarstwo rolne bez zaawansowanych technologii usprawniających codzienną pracę rolnika? Oczywiście nie sposób, a wiedzą o tym doskonale zarówno rolnicy prowadzący gospodarstwa rodzinne, jak i duże przedsiębiorstwa. Do drugiej z tych kategorii należy niewątpliwie spółka Poznańska Hodowla Roślin – należący do niej zakład produkcyjno-nasienny w Kosieczynie koło Zbąszynku w woj. lubuskim które postawiło na system John Deere Operations Center, dostarczony wraz z maszynami tej marki oraz szeregiem innych nowinek przez firmę Agro-Efekt.

– Gospodarujemy na powierzchni ok. 1000 ha, w zakładzie Kosieczyn specjalizujemy się w produkcji materiału siewnego owsa i żyta – co jest naszą specjalnością, roślin strączkowych, łubinu żółtego i wąskolistnego, ale także roślin pastewnych, facelii, seradeli czy traw. Jedynie w przypadku rzepaku mówimy o produkcji towarowej, która zajmuje ok. 150 ha. Produkowany na polach materiał siewny później przerabiamy w magazynach – czyścimy dwutorowo urządzeniami firmy Petkus, zaprawiamy i pakujemy, przygotowując do sprzedaży dla rolnika. Rocznie produkujemy nawet 3000 ton materiału siewnego, z czego połowa to żyto – wyjaśnia Grzegorz Bielecki, kierownik zakładu PHR w Kosieczynie.

JDLink kluczem do Centrum Operacyjnego

Profil działalności wpływa rzecz jasna na technologię produkcji roślin. 

 – Przykładowo, za pośrednictwem firmy usługowej zbieramy zboże o określonej wilgotności, bo suszenie ziarna mogłoby spowodować obniżenie podstawowych parametrów, jak np. siła kiełkowania. To jednak dopiero ostatni element, bo zacząć trzeba od odpowiedniej uprawy i siewu realizowanych dobrym sprzętem. Na razie na wszystkich uprawach stosujemy orkę, choć jesteśmy w trakcie zakupu agregatu do uprawy bezorkowej. A dlaczego orka? Przy produkcji materiału siewnego na polu musi być czysto i myślę tutaj nie tylko o chwastach, ale i innych gatunkach roślin. Gospodarujemy na lekkich glebach, więc ta uprawa jest i tak uproszczona – po przejeździe pługiem z wałem Campbella jest pora na siew agregatem uprawowo-siewnym Spirit firmy Väderstad, wyposażonym w kółka dogniatające na każdej redlicy, co zapewnia nam równą głębokość siewu. Potem już tylko pozostaje nam ochrona roślin i nawożenie – zwraca uwagę kierownik zakładu. 

Tylko, ale i aż, bo zwłaszcza przy produkcji materiału siewnego liczy się precyzja i dokładność tych zabiegów. A skoro tak, do akcji wkracza John Deere, ze swoimi maszynami oraz rozwiązaniami. Zacznijmy od ciągników – obecnie w PHR Kosieczyn na stanie są 4 Jelonki wyposażone w system AutoTrac, czyli 8300, 8430 oraz bliźniacze 6175R, wyposażone również w JDLink (drugi z nich doposażony w 2023 r.).

A jest to krok niezbędny aby wejść w świat Centrum Operacyjnego John Deere. Czym jest Operations Center? Centrum Operacyjne dostarcza informacji kluczowych z punktu widzenia codziennej pracy: gdzie jest ciągnik, z jaką jedzie prędkością, czy praca przebiega według planu, czy też jakie jest zużycie paliwa. Wszystkie dane są gromadzone w chmurze i następnie analizowane. Wykorzystanie w codziennej pracy Operations Center pozwala zarządcom gospodarstw nie tyko mieć pełną wiedzę co do pracującej maszyny i jej parametrów, wyników pracy zestawionych w nawet bardzo drobiazgowych raportach. Poza tym to dobry sposób, aby sprawnie delegować pracę, wybierając maszynę, środki ochrony roślin (można dopisać ręcznie mieszaniny), ich dawkę, operatora, zalecenia robocze czy komentarz. Czy jest tak też w przypadku PKR Kosieczyn? 

– System ten przekazuje informacje odnośnie pracy maszyny, kodów błędów, które uzyskuje użytkownik, ale także – po podpisaniu stosownej zgody, również serwis firmy Agro-Efekt. Przekazywanie informacji ma oczywiście szerszy wymiar, bo związane jest także z wykonywanymi zabiegami – w gospodarstwie pracują również dwa opryskiwacze John Deere, zakupiony w 2016 r. M740 i kupiony przed dwoma laty M944i, oba z belkami o szerokości 24 m i zbiornikami 4000 litrów – w tym nowszym każda dysza jest osobną sekcją. Chodzi o wykonywanie ochrony roślin przez dwa zestawy na jednym polu. Uruchomiliśmy użytkownikowi funkcję udostępniania danych w polu dzięki której operator widzi na wyświetlaczu w swoim ciągniku pozycję drugiego traktora, poza tym można przenosić linie naprowadzania z jednego do drugiego wyświetlacza, a także mapę pokrycia wykonanego zabiegu. I jeżeli operator wjedzie w część pola opryskaną już przez kolegę kontrola sekcji rozłączy oprysk – zwraca uwagę Damian Łączny, przedstawiciel firmy Agro-Efekt. 

– Na dużych areałach nie jest trudno o pomyłkę, np. wjechanie po raz drugi w tę samą ścieżkę. Dzięki temu rozwiązaniu nie mamy problemu z nakładkami czy omijakami, co jest szczególnie ważne, bo w naszym gospodarstwie nie ma chyba pola bez klinów. Dzięki precyzji pola opryskane są bardzo dokładnie herbicydami i fungicydami – uzupełnia Grzegorz Bielecki.

Nawożenie z aplikacją Agro-Efekt

Funkcjonujące w gospodarstwie, na dobre od 2023 r. Centrum Operacyjne wykorzystywane jest nie tylko w ochronie roślin, ale i w nawożeniu. W tym drugim przypadku wykorzystywanym narzędziem jest rozsiewacz nawozu Kverneland z systemem wagowym i możliwością zmiennego wysiewu – od ubiegłego roku w zakładzie w Kosieczynie na części areału wykorzystywane są mapy zmiennego nawożenia, w oparciu o dane z aplikacji Agro-Efekt

– Żródłem informacji są tutaj zdjęcia satelitarne ze wskaźnikiem NDVI na podstawie których możemy przygotować mapy zmiennego nawożenia, zmiennego obsady nasion czy regulacji łanu, a dodatkowe funkcje to np. przygotowanie map pod pobór prób glebowych czy tworzenie tzw. wielomap, które jeszcze lepiej obrazują strefy różnorodności, jeśli chodzi o glebę – wyjaśnia przedstawiciel firmy Agro-Efekt.

– Wcześniej korzystaliśmy z map zasobności gleby, obecne rozwiązanie jest jednak znacznie szybsze, wystarczy bowiem tylko kilka minut aby wysłać do ciągnika zlecenia zmiennego nawożenia. Aplikacja przygotowuje mapy pod różne formaty różnych wyświetlaczy. Możemy realizować dwa scenariusze – ograniczać niedobory składników lub też optymalnie wykorzystać możliwości roślin, w większym stopniu nawożąc rośliny o większym potencjale plonowania. Lepiej więc dać nawóz roślinom, które mogą go optymalnie wykorzystać – komentuje użytkownik.

Co istotne, jest możliwość połączenia pomiędzy Operation Center (narzędzie darmowe) a aplikacją Agro-Efekt (koszt 15 zł/ha rocznie)

– Po stworzeniu mapy możemy wysłać ją na wyświetlacz w ciągniku, na dwa sposoby – poprzez pobranie w formacie zgodnym z obsługiwanym przez wyświetlacz, np. XML i przeniesienie na pendrive, lub też drogą bezprzewodową przygotowując zadanie związane z wysiewem, czyli wybrać pole i maszynę, konkretne zlecenie. Wystarczy że operator znajdzie się w granicy pola na którym ma odbyć się aplikacja i zaakceptuje zlecenie, po czym regulacja dawki odbywa się zgodnie z przygotowaną wcześniej mapą zmiennego nawożenia – tłumaczy Damian Łączny. 

A kierownik zakładu PHR Kosieczyn dodaje: 

– Przygotowuję zadania zarówno z poziomu komputera, jak i telefonu komórkowego, z którego jednak korzystam najczęściej. Wystarczy dostęp do internetu, abym praktycznie z każdego miejsca na ziemi mógł przygotować zlecenie. Wysyłam je na odpowiedni komputer jednemu czy drugiemu operatorowi, który wie gdzie ma jechać i co zrobić. Poza tym w każdym momencie mogę sprawdzić na jakim etapie znajduje się dane zadanie – podkreśla Grzegorz Bielecki. 

– Jeżeli do aplikacji Agro-Efekt wrzucimy granice pól – można obrysować je ręcznie, przenieść z innych źródeł, np. z Geoportalu, to później pozostaje już tylko wybrać konkretne pole z listy. Podpowiedzą się mapy biomasy których źródłem jest satelita, aktualizowane średnio co 2-3 dni. Cofamy się czasem do historii, do sezonu ubiegłego aby np. efektywnie wysiać nawozy fosforowe i potasowe przed siewem – do sporządzenia mapy nawożenia. Wykorzystuję to też do nawozów azotowych i regulacji wzrostu – dodaje.

Sprzęt pod kontrolą

Wróćmy jednak do samego Operation Center – narzędzie to rozwiązało bowiem szereg problemów z bieżącą eksploatacją. Świetną funkcjonalnością jest Remote Display Access czyli zdalny dostęp do wyświetlacza (ze względów bezpieczeństwa wyłącznie podgląd), który bardzo wspomaga rozwiązywanie problemów, np. z ustawieniami na wyświetlaczu. Łatwiej ponawigować operatora i stwierdzić w czym jest problem – jest to przydatne zarówno z poziomu zarządcy, jak i serwisu, który niejednokrotnie może ograniczyć zbędne koszty dojazdu i pracy. Dzięki tej aplikacji można też na bieżąco zarządzać flotą ciągników. 

– Wiemy gdzie nasz sprzęt się znajduje, jaki jest postęp prac, kiedy planowane jest ich zakończenie zabiegu. Mamy w czasie rzeczywistym informację o ilości motogodzin na liczniku, paliwa i AdBlue w baku, czy traktor pracuje np. na biegu jałowym czy w transporcie. Daje to możliwość analizy zużycia paliwa w pracy, transporcie czy bezczynności, podstawowych parametrów pracy ciągnika, ostrzeżeń o kodach błędów itp. Poza tym można analizować dane historyczne z konkretnych pól, np. historię zabiegów na danym polu łącznie z datami, choć też rozkład nawozu czy środka ochrony roślin czy stopień pokrycia całego pola. Jest to także znakomite narzędzie serwisowe, informuje o zbliżających się terminach przeglądów, choć daje możliwość wysyłania alertów ostrzegających przed możliwymi przyszłymi usterkami – zauważa użytkownik.

Ciekawą funkcjonalnością w Operation Center jest też możliwość wbicia tzw. pinezki w konkretnym miejscu na polu z zapytaniem do naszego specjalisty Agro-Efektu o przeprowadzenie lustracji polowej. Użytkownik dzięki temu uzyskuje informacje o kondycji plantacji, ewentualnych zaleceniach. W ten sam sposób można dokumentować przebieg rozwoju swoich plantacji.

Na wielu płaszczyznach

Współpraca PHR Kosieczyn z firmą Agro-Efekt jest długofalowa i wielotorowa. 

– Korzystamy oczywiście również z serwisu z którym nie ma żadnych problemów, bo też i siatka oddziałów jest dosyć duża, przez co czas reakcji krótki. Każdy zakup realizujemy zgodnie z procedurami przetargowymi, co dotyczy zarówno maszyn, jak i nawozów czy środków ochrony roślin. Pracuję tutaj prawie 20 lat, ale współpracujemy na wielu płaszczyznach. Poza tym Agro-Efekt prowadzi również sprzedaż materiału siewnego – tego który my produkujemy. Niektóre odmiany są nawet na wyłączność. Współpraca jest zatem obustronna i jesteśmy z niej zadowoleni. Koledzy w innych oddziałach Poznańskiej Hodowli Roślin też są zainteresowani współpracą – zarząd spółki chce w szerszym zakresie współdziałać w zakresie rolnictwa precyzyjnego i wprowadzić takie narzędzie jak Operation Center do innych zakładów. To jest przyszłość, która przynosi obniżenie kosztów, a przy tym jest przyjazna dla środowiska. Tym bardziej, że operatorzy początkowo patrzyli sceptycznie na te nowinki jednak dziś nie wyobrażają sobie pracy bez tych rozwiązań znacznie ułatwiających codzienną pracę i redukujących ryzyko błędu ludzkiego. A jeśli chodzi o najbliższe inwestycje, to widzimy jak zmieniają się warunki klimatyczne, dlatego będziemy szli w kierunku nawadniania pól w momentach stresowych - roślin strączkowych i traw – podsumowuje użytkownik.

Polecamy produkty z naszego sklepu:Polecamy produkty z naszego sklepu:Polecamy produkty z naszego sklepu:

Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj atr express - zamów:

Bezpłatny egzemplarz Prenumeratę

YouTube atrexpress

zobacz więcej

Pokaz opryskiwacza HARDI AEON CENTURAline


W chwili otwarcia wideo, YouTube wyśle pliki cookie. Polityka prywatności YouTube

Pokaz robota autonomicznego - NAIO ORIO


W chwili otwarcia wideo, YouTube wyśle pliki cookie. Polityka prywatności YouTube

Bądź na bieżąco! Zapisz się do newslettera

Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Boomgaarden Medien Sp. z o.o. treści marketingowych (newsletter) za pośrednictwem poczty elektronicznej w tym informacji o ofertach specjalnych dotyczących firmy Boomgaarden Medien Sp. z o.o. oraz jej kontrahentów.