Firma Claas była na kursie wzrostu pomimo wąskich gardeł w zaopatrzeniu i pandemii. Udało nam się osiągnąć dwucyfrowy wzrost obrotów i poprawę rentowności - poinformował Thomas Böck, prezes zarządu Claas. Jakie czynniki pomogły osiągnąć taki rezultat? Przede wszystkim wysokie ceny produktów rolnych, nadrabianie zaległości na poszczególnych rynkach i programy dotacji państwowych w poszczególnych krajach. Z kolei dyscyplina kosztowa, wyższe marże oraz efektywniejsze wykorzystanie mocy produkcyjnych preferowały pozytywny wynik finansowy w odniesieniu do firmy Claas. Godny uwagi jest również rekordowy poziom wydatków na badania i rozwój, który w ub. roku osiągnął poziom 262 mln euro.
Biorąc pod uwagę skalę prowadzonego biznesu, warto podkreślić, że produkcja kombajnów Claas sięga poziomu 6 tys. sztuk rocznie, z czego 4,8 tys. sztuk powstaje w Harsewinkel. Generalnie rośnie sprzedaż kombajnów i sieczkarni samojezdnych (o 25-30%) oraz ciągników (o 20%). Sprzedaż marki Claas szczególnie dynamicznie rosła w krajach Europy Środkowej - w 2021 r. osiągnęła poziom 568 mln euro (wzrost o 35%). Dla porównania: sprzedaż w Niemczech wzrosła o 15,7% - do 932 mln euro, we Francji o 10,1% - do 828 mln euro, w pozostałych częściach Europy Zachodniej o 21,8% - do 963 mln euro, zaś na rynkach pozaeuropejskich o 19,1% - do 939 mln euro. Biorąc zaś pod uwagę fakt, iż kryzys na rynku czipów jeszcze się nie skończył, prognozy na rok 2022 są ostrożne i zakładają dalszy wzrost sprzedaży o 4-5%, przy nieco niższym zysku niż w 2021 r. (wyższe koszty produkcji).