Kabina operatora jest oczywiście zgodna z normami ROPS ISO 3471 i FOPS ISO 3449. W kwestii wyboru wyposażenia ładowarki, klienci JCB mogą zamówić m.in. osłonę szyby przedniej i dachowej, fotel z zawieszeniem pneumatycznym, roletę na szybę przednią i górną, zestaw radiowy, klimatyzację, wentylator rewersyjny, wystrój wnętrza w pakiecie Deluxe itd. Do sterowania przewidziano dżojstik mechaniczny z pojedynczą dźwignią i z przyciskiem do wysuwania i składania. Dla swoich maszyn JCK oferuje także dedykowany system telematyki i zarządzania flotą LiveLink, który umożliwia kontrolę codziennej aktywności maszyny, w tym godzin pracy, monitorowanie zużycia paliwa oraz alertów serwisowych i konserwacyjnych.
Niezastąpiona w tartaku
Działająca od blisko 30 lat firma Drwal specjalizuje się w produkcji różnego rodzaju wyrobów tartacznych. Przy tego typu przedmiocie działalności nieodzowne jest wyposażenie firmy w ładowarkę teleskopową - w przypadku PPUH Drwal padło na sprzęt marki JCB. – Zakupiony przez nas w środku lata zeszłego roku model 541-70 wyposażony jest w łyżkę o pojemności 2,5 m³ oraz widły do palet. Podwozi kłody o długości 4, 5 i 6 m, a także dłuższe, na rampę, odwozi „przetarty” materiał, załadowuje trocinę i zrębkę na naczepy z ruchomą podłogą, przewozi materiał na paletach, np. brykiet, w miejsca magazynowania i załadowuje samochody, które odwożą towar w Polskę – mówi Julian Mydło, właściciel firmy Drwal, której zakład produkcyjny mieści się w Sztabinie na Podlasiu.
Nie jest to jednak pierwsza maszyna ze znakiem JCB wykorzystywana przez tego użytkownika. – Ładowarka 536-60 służyła mi przez 15 lat. Był z nią tylko jeden problem, mianowicie podczas dużych mrozów zdarzało się jej odmawiać posłuszeństwa. Ale mimo propozycji odkupu została na miejscu. Wiem, co mam, a w razie czego jest w rezerwie, gdy np. w jednym czasie trzeba załadować 2-3 samochody. Maszyny u mnie nie próżnują. Pracujemy w trybie jednozmianowym, a przez pół roku nowa ładowarka przepracowała już ok. 500 motogodzin – wyjaśnia przedsiębiorca.
Jaką ocenę w skali szkolnej wystawiłby marce JCB jej użytkownik? Na pewno byłaby to dobra nota, skoro, jak uważa Julian Mydło: – Maszyna w zupełności spełnia swoją rolę. Nie jest awaryjna, a nawet jeśli pojawiłby się jakiś większy problem, to blisko nas znajduje się oddział Interhandlera. Przez to też dostęp do części zamiennych jest bardzo dobry. W razie drobnych problemów, które możemy rozwiązać we własnym zakresie, wystarczy w zasadzie kontakt telefoniczny – twierdzi użytkownik. – Komfort pracy jest bardzo wysoki - amortyzowane siedzenie sprawia, że kręgosłup operatora nie cierpi. Są wentylatory, tak więc można z powodzeniem pracować zarówno w niskich, jak i wysokich temperaturach. Problemem nie jest także duże zapylenie pochodzące z trocin czy z kory, częste zwłaszcza latem. Po prostu trzeba zwracać szczególną uwagę na filtry powietrza i je regularnie czyścić - zawsze rano przed rozpoczęciem pracy. Warto to robić i dbać o sprzęt, bo lepiej jest zapobiegać niż leczyć – podsumowuje uniwersalną prawdą Julian Mydło.