Nie mamy szczegółowych informacji na temat embarga, jakie nałożyła Białoruś na przywóz produktów i towarów m.in. z Polski, ale to raczej Białoruś sobie szkodzi tym embargiem i nie powinno ono trwać zbyt długo, taka jest moja opinia - ocenił w rozmowie z PAP Henryk Kowalczyk, wicepremier i minister rolnictwa.
Wartość roczna wymiany handlowej z Białorusią wynosi ok. 200 mln euro, co stanowi 0,6 proc. całego polskiego eksportu żywności. Dominującym towarem są jabłka, więc najbardziej zakaz importu odczuje branża sadownicza, choć nie jest to obecnie najważniejszy kierunek eksportu tych owoców. Coraz więcej jest ich wysyłanych w innych kierunkach, np. do Egiptu.