Firma Techmot nie jest nowicjuszem na targach Agritechnica. Jak od czasu Państwa debiutu w Hanowerze zmienił się rynek części zamiennych?
Od tego momentu minęło już ponad 10 lat, tak więc nie dziwi, iż rynek znacznie się zmienił. Na początku naszej drogi na inne rynki europejskie popyt był na tyle duży, iż sprzedawało się praktycznie wszystko. Teraz jednak rynek jest znacznie bardziej nasycony, a i klienci są o wiele bardziej wymagający - domagają się wysokiej jakości, za którą nie do końca są gotowi zapłacić odpowiednią cenę. Szukają zatem produktów o satysfakcjonującym ich stosunku jakości do ceny - nie jest to łatwe, ale firma Techmot stara się działać właśnie w taki sposób.
Od blisko 20 lat lansujecie Państwo własną markę THM. Na ile udało się ją zaszczepić w świadomości rolników?
Jest to nasza marka handlowa powstała w 2000 r., pod którą kryją się wszystkie produkty dedykowane dla rolnictwa. Odbiorcami produktów THM są przede wszystkim punkty sprzedaży, firmy usługowe i warsztaty związane przede wszystkim z rolnictwem. Pod tą marką kryją się produkty niezawodne, solidne i precyzyjnie wykonane, o jakości sprawdzonej przez naszych klientów. Brand THM dobrze się przyjął i może się dziś poszczycić ugruntowaną pozycją na rynku nie tylko w Polsce, ale i na wielu europejskich rynkach eksportowych, od Hiszpanii po Rosję, choć. . .
Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj atr express 21/2019
Zamów bezpłatny egzemplarz / prenumeratę