Naszą domeną jest uprawa ziemi i na pewno na tej dziedzinie rolnictwa będziemy się dalej skupiać. Oczywiście będziemy dalej rozszerzać nasz asortyment - wprowadzamy kolejne nowości, które odpowiadają na potrzeby klientów. Rynek rolniczy idzie w stronę scalania gospodarstw - rolnicy kupują coraz większe maszyny składane hydraulicznie. Rośnie też świadomość klientów, którzy starają się dobierać maszyny z jak najbardziej funkcjonalnymi rozwiązaniami, np. hydrauliczna regulacja wałów czy piasty bezobsługowe w talerzach. Wiadomo, że pionierami w uprawie są firmy zachodnie, ale staramy się śledzić wszelkie pojawiające się nowinki techniczne
– dodaje.
Priorytetem firmy jest wysoka jakość maszyn, weryfikowana pozytywnie przez użytkowników, głównie zagranicznych, których Rol-Ex ma nie tylko w Europie. Fabryka w Przedborzu produkuje przede wszystkim maszyny na rynki zewnętrzne - eksport stanowi obecnie ok. 70% sprzedaży. Główne rynki zbytu to: Hiszpania, Francja, Włochy, Dania, Litwa i Rumunia, ale Rol-Ex systematycznie rozwija sieć dilerów - od 2023 r. zamierza rozpocząć dywersyfikację nowych rynków zbytu, w kierunku Afryki i Australii.
– Współpracujemy z renomowanymi firmami handlowymi z ugruntowaną pozycją na rynkach lokalnych w Polsce. Oznacza to konieczność ciągłych inwestycji, aby z jednej strony spełnić rosnące oczekiwania rolników, ale także naszych partnerów handlowych – mówi Tomasz Wyciszkiewicz. W jego opinii obecna sytuacja ekonomiczna powoduje , że branża maszyn rolniczych jest niestabilna. Priorytetem przedsiębiorstwa z Przedborza w kontaktach z klientem jest utrzymanie odpowiedniego czasu realizacji zamówień - obecnie wynosi on ok. 4 tygodni.
W awangardzie rozwoju
Producent z Przedobrza zaczynał od hali produkcyjnej zakupionej od Koneckiego Przedsiębiorstwa Wyrobów Odlewniczych. Z czasem jednak zakład został mocno rozbudowany - w 2021 r. oddano do użytku nową halę montażową wyposażoną w nowoczesny park maszynowy, z centrum obróbczym CNC i robotem spawalniczym. Firma Rol-Ex zatrudnia ok. 150 pracowników (zdecydowana większość kadry jest stabilna) pracujących w systemie dwu- lub trzyzmianowym. – W mojej opinii proces produkcyjny został w znacznym stopniu zoptymalizowany. Są już gotowe plany dalszych inwestycji - m.in. w automatykę i robotykę produkcji, które w razie potrzeby będzie można wdrożyć. O wszystkim zadecydują potrzeby rynku – twierdzi dyrektor sprzedaży firmy Rol-Ex.
Marka w nowych szatach
Producent stawia na wzmacnianie pozycji rynkowej, czemu służyć ma m.in. rebranding marki. – O rebrandingu marki Rol-Ex myśleliśmy od dawna. Podjęliśmy taką decyzję, ponieważ zależało nam na wizualnym powiewie świeżości, który chcieliśmy wprowadzić odcinając się od wszechobecnego koloru czerwonego w gamie maszyn uprawowych.
Jest to jednak skomplikowany proces, który obejmuje nie tylko zmianę koloru maszyn na modny także w motoryzacji odcień szarości, ale również zmianę loga, a przede wszystkim samego funkcjonowania firmy. Idzie za tym również wprowadzenie pewnych modyfikacji w maszynach, np. wzmocnień newralgicznych elementów czy rozwiązań połączeniowych - odpowiada za to prężnie działający dział projektowy – kwituje dyrektor sprzedaży Rol-Ex.