Kolejnym dostępnym rozwiązaniem są aplikatory łyżwowe, stanowiące kompromis pomiędzy zastosowaniem na- i doglebowym. Jakie korzyści niesie ich stosowanie? Aplikatory łyżwowe to połączenie zalet węży wleczonych i aplikatorów doglebowych. Gnojowica poprzez system węży jest dostarczana do rowków wykonanych przez łyżwę. W przypadku rosnących już roślin trafia ona wprost do systemu korzeniowego. Z kolei przy zastosowaniu na użytkach zielonych gwarantuje szybki powrót zwierząt na pastwiska.
A skoro już mowa o użytkach zielonych, to kolejną opcją jest wybór aplikatorów talerzowych do użytków zielonych - w ofercie firmy Pichon są urządzenia o szerokości roboczej 3; 4 i 5,7 m. Aplikatory talerzowe wprowadzają gnojowicę bezpośrednio do gleby poprzez wykonane przez płaskie talerze rowki. Darń jest nacinana na głębokość 5-10 cm i po aplikacji powraca na swoje miejsce bez uszkadzania roślin.
Na koniec tego przeglądu „last but not least” są aplikatory zębowe i talerzowe do gruntów ornych. Zapewniają one precyzyjną aplikację gnojowicy za pomocą zębów lub talerzy bezpośrednio do gleby. Są typowymi aplikatorami przedsiewnymi i oprócz wprowadzania gnojowicy przygotowują glebę poprzez jej uprawę do przyjęcia nasion, wyrównują powierzchnię i przykrywają resztki pożniwne oraz poplony. Aplikatory zębowe ze znakiem Pichon dostępne są w szerokościach roboczych 3; 4; 5 i 6 m, zaś aplikatory talerzowe - 4; 5 i 6 m.
Mniejsze straty, korzyść w portfelu
Reasumując, należy pamiętać, iż zastąpienie dysz rozlewających aplikatorami gwarantuje znaczne zmniejszenie strat składników pokarmowych, głównie azotu amonowego. Przyjmuje się, że w przypadku dysz straty mogą sięgać ponad 40% - w zależności od dawki, temperatury, rodzaju upraw i gleby itp. A tymczasem zdecydowanie najmniejsze straty, nieprzekraczające 2-3%, można uzyskać dostarczając gnojowicę bezpośrednio do gleby (aplikatorem zębowym lub talerzowym). Ponadto należy pamiętać o dodatkowych dopłatach do pól, na których wykorzystuje się precyzyjną aplikację gnojowicy.