Kosztowne zmiany konstrukcyjne wynikające z dostosowania się do nowo obowiązującej normy Waryński wykorzystał także dla podniesienia sprawności i wytrzymałości wałów. Nową serię R cechuje całkowity brak elementów mogących stanowić zaczep.
Używany w przeszłości trzpień blokujący nie jest już stosowany, a w nowym rozwiązaniu sprężyna została umieszczona wewnątrz mechanizmu. Poza tym całość - jak podkreśla producent - pracuje bardzo lekko, wał można zabezpieczyć lub odbezpieczyć jedną ręką, a nowa konstrukcja jest solidna i zabezpiecza użytkownika na wypadek odpięcia się wału czy wciągnięcia w maszynę.
– Widzimy, że rolnicy mają coraz większą świadomość bezpieczeństwa podczas użytkowania maszyn. Świadczy o tym chociażby duża ilość zapytań od rolników o obudowy do wałów. Mamy nadzieję, że użytkowanie wałów bez obudowy czy chociażby z obudową, która nie została bezpiecznie przypięta nieruchomo do maszyny i ciągnika nie ma już miejsca. Stanowi to ogromne niebezpieczeństwo dla użytkowników
– zwraca uwagę Piotr Dąbrowa, menedżer produktowy w firmie Rolmar.
Warto przy tym podkreślić, iż Waryński stawia duży nacisk na samą obudowę wału. Jest ona grubsza i wykonana z materiału odpornego na uderzenia oraz działanie promieni UV i niską temperaturę. Zapewnia to długotrwałą ochronę osób pracujących w otoczeniu wału.