W spotkaniu, które odbyło się 25 czerwca (przeznaczonego m.in. dla prasy), nie zabrakło prezentacji maszyn uprawowych, siewnych i opryskiwaczy oraz zwiedzania poletek doświadczalnych i fabryki firmy w Schwandorfie. „Dzień Praktyczny” rozpoczął jednak pokaz techniki opryskowej. Zaprezentowano zatem opryskiwacz samojezdny Leeb PT 280 oraz zaczepiany Leeb 8 GS ze skrętną osią i systemem regulacji ciśnienia w oponach. Była to prawdziwa przystawka przed daniem głównym, do miana którego z powodzeniem może aspirować najnowszy pomysł Michaela Horscha - usprawniające zaopatrzenie opryskiwaczy i siewników nabudowy na ciężarówki Shuttle do przewozu cieczy (zbiornik o pojemności 8 tys. l) i materiałów sypkich (skrzynia ładunkowa o pojemności 10 m³).
Nabudowy dwie
W pierwszym przypadku (model Shuttle 8000 L) możliwe jest przygotowanie już w gospodarstwie roztworu do oprysku i przetransportowanie go na pole (sprzęg z opryskiwaczem za pomocą węża) lub przywiezienie wody i wykonanie cieczy roboczej na miejscu. Jest to możliwe, gdyż moduł transportowy jest wyposażony w rozwadniacz i dwie pompy - jedna z nich służy do przepompowywania cieczy do opryskiwacza, druga zaś - wykorzystywana jest do czystej wody (maksymalna wydajność - 2000 l/min). W wyposażeniu standardowym Shuttle 8000 L jest m.in. wskaźnik informujący o ilości cieczy roboczej. Z kolei moduł do przeładunku materiałów sypkich Shuttle 10000F wyposażony jest w przenośnik taśmowy (maksymalna wydajność 2 t/min), ograniczającej możliwość uszkodzenia materiału siewnego lub nawozu. Do montażu i demontażu nabudów firmy Horsch konieczne jest użycie wózka widłowego.
Maszyny i doświadczenia
To jednak nie koniec atrakcji przygotowanych przez producenta - w kolejnej części dnia, na polach zlokalizowanych przy siedzibie firmy, omówiono niektóre modele z poszczególnych grup maszyn uprawowych, m.in. brony talerzowe Joker 12 RT i 5 RT, kultywatory Cruiser 6 XL, Terrano 4.3 GX i 4.4 GX czy ciężki agregat talerzowy Tiger 4 MT. Zaprezentowano również szeroką gamę siewników - od modeli Pronto 6 DC i Avatar 4.16 SD (siew bezpośredni) po siewnik punktowy Maestro RC 12.45 z prędkością wysiewu do 12 km/h. Efekty pracy maszyn zaprezentowano na polach doświadczalnych, gdzie można było ocenić uprawę pszenicy, kukurydzy czy rzepaku uprawianych w różnych wariantach. Interesującym zwieńczeniem był wykład Michaela Horscha dotyczący perspektyw rozwoju rolnictwa, szczególnie w kontekście dalszego wykorzystywania substancji czynnych, takich jak glifosat.
GA