Jak ocenia Pan obecną sytuację firmy Hardi na rynkach światowych i europejskich? Jakie ważne zmiany zaszły ostatnio w Państwa firmie?
Sytuacja na rynku światowym, jak i europejskim, pozostaje trudna dla firmy Hardi, głównie ze względu na duży wpływ czynników ekonomicznych. Wielu rolników wstrzymuje inwestycje z powodu niepewnych warunków rynkowych, zwłaszcza w obliczu wysokich stóp procentowych, wahań cen towarów i zaostrzenia przepisów środowiskowych w Europie. Mimo tych przeciwności, profesjonalni rolnicy nadal inwestują, co stanowi obiecujący kierunek dla naszych najnowszych produktów, takich jak Hardi Aeon oraz Hardi Twin Force, z systemem wspomaganym powietrzem. Te innowacyjne produkty doskonale odpowiadają na potrzeby zaawansowanych rolników dbających o środowisko. W tym trudnym otoczeniu Hardi nadal prowadzi działalność, koncentrując się na profesjonalnych klientach, którzy cenią sobie wysoką jakość i wydajność naszych maszyn.
A zatem, jak wygląda obecnie popyt na maszyny Hardi i które grupy opryskiwaczy cieszą się największym zainteresowaniem klientów?
Popyt na nasze zaawansowane produkty dla profesjonalistów jest nadal wysoki, co wynika z rosnącej presji Unii Europejskiej na ograniczenie stosowania środków chemicznych w rolnictwie. Odpowiadając na te wymagania, opryskiwacze Hardi Twin Force i Hardi Aeon, czyli praktycznie maszyny ekologiczne, które znacząco redukują zużycie chemikaliów i znoszenie cieczy, zyskują na popularności. Te systemy dostarczają rolnikom skutecznych narzędzi do spełnienia rygorystycznych wymogów środowiskowych przy jednoczesnym utrzymaniu wydajności. System Hardi Puls to kolejny przykład nowoczesnej, wydajnej technologii, która pomaga obniżać dawki aplikacyjne. Klienci wykazują duże zainteresowanie tymi nowoczesnymi rozwiązaniami, szczególnie w takich krajach jak Polska, gdzie technologia ta staje się bardziej dostępna.
Jak przedstawiają się Państwa wyniki sprzedaży w tym roku, szczególnie w Europie Środkowo-Wschodniej, w tym w Polsce?
Wyniki sprzedaży firmy Hardi w 2023 roku były nadal pozytywne, jednak zauważamy wyraźny spadek liczby zamówień, co sygnalizuje potencjalny spadek sprzedaży w 2024 roku. Trend ten jest najbardziej widoczny na rynku mniejszych i średnich maszyn, gdzie inwestycje spowalniają. Więksi rolnicy nadal inwestują, ale wstrzymanie inwestycji przez gospodarstwa rolne o mniejszej powierzchni jest zauważalne w całej Europie, w tym również w Polsce. Trudna sytuacja gospodarcza i niepewność polityczna przyczyniają się do tego spadku.
Na zeszłorocznych targach Agritechnica w Hanowerze zaprezentowaliście Państwo szereg nowych produktów. Które z nich trafiły już na rynek i jak sobie radzą?
Podczas targów Agritechnica firma Hardi wprowadziła na rynek system Hardi Puls, który jest dostępny od sezonu oprysków 2024. Opinie klientów są pozytywne, wielu z nich chwali wydajność i nowoczesne możliwości tej technologii. Wprowadzenie tego systemu to znaczący krok naprzód w zdolności HARDI do zaspokojenia rosnącego zapotrzebowania w Europie Środkowej i Wschodniej, szczególnie w Polsce, na zaawansowane, przyjazne dla środowiska maszyny rolnicze.
Jak ocenia Pan sytuację na rynku maszyn rolniczych w Europie? Jakie są Pańskie przewidywania na kolejne lata?
Perspektywy dla rynku maszyn rolniczych w Europie są nadal trudne. Wysokie stopy procentowe, niskie ceny towarów i niepewność wynikająca z polityki UE stworzyły trudne warunki dla producentów i rolników. HARDI oczekuje, że te czynniki będą nadal negatywnie wpływać na sprzedaż aż do 2025 r., chyba że nastąpi bardziej wspierająca rolników polityka zarówno ze strony UE jak i rządów poszczególnych państw. Rolnicy potrzebują polityki, która zachęca do inwestycji i zapewnia stabilność, a nie tworzy dodatkowej niepewności.
Dziękujemy za rozmowę.