- Sytuacja na rynku produktów rolniczych - głównie zbóż, choć nie tylko, jest bardzo trudna dla polskich rolników. W jaki sposób przekłada się to na sprzedaż/zamówienia oferowanych przez Państwa firmę maszyn?
- To, w jaki sposób będzie wyglądała kondycja branży maszyn rolniczych w II półroczu 2023 r., w dużej mierze zależy od tego, jak uda się rozwiązać „zbożową górkę”. Jaki według Państwa scenariusz wydarzeń jest najbardziej realny?
- Jak obecnie wygląda sytuacja prowadzonego przez Państwa firmę biznesu? Czy zaszły w niej ostatnio jakieś większe zmiany (inwestycje, nowe marki w ofercie, zmiana obszaru działania itp.)?
- A jaki jest czas oczekiwania na dostawę zamówionych maszyn? Jak wiele maszyn jest dostępnych od ręki?
- Na ile problemem dla Państwa jest ponoszenie znacznie wyższych kosztów niż 1-2 lata temu odnośnie stoku maszyn?
- Jak w Państwa opinii będzie wyglądała sprzedaż maszyn w Państwa asortymencie w 2023 r.?
Józef Dworakowski, prezes Agromix
- Sytuacja na dzień dzisiejszy jest umiarkowana. Realizujemy wcześniejsze zamówienia jeszcze z 2022 roku, ale jest niestety zastój w kwestii nowych zamówień...
Aleksander Muss, dyrektor sprzedaży Agrihandler
- Odczuwamy oczywiście skutki tej sytuacji, ale działamy bez zmian. Myślę, że sprawa zostanie rozwiązana do żniw i wszystko wróci na właściwe tory...
Daniel Cupriak, prezes zarządu AgroAs
- Nasi klienci (ci, którzy nie sprzedali w wysokich cenach swoich płodów) sprzedając taniej lub nadal składując zboża, po pierwsze stracili na rentowności swoich gospodarstw, a po drugie mają zachwianą płynność finansową...
Adrian Juzyszyn, menedżer produkty w dziale maszyn, AgroAs
- Pod koniec 2021 r., kiedy producenci maszyn rolniczych borykali się z zerwaniem łańcucha dostaw (spowodowany wirusem Covid), postanowiliśmy zaryzykować i zamówić dwukrotnie większą ilość maszyn na sezon 2022/2023...
Maciej Kuźma, współwłaściciel firmy Agroltech
- Mamy dziś taką sytuację, że cieszą się tylko ci, co sprzedali ziarno w czasie żniw albo niedługo później. Jak to się przekłada na nasz biznes? Widać spowolnienie, szczególnie od kwietnia, kiedy znacznie spadła ilość nowych zamówień...
Wojciech Dzięgielewski, właściciel Agrotechnik Tafiły
- Sytuację na rynku zbóż i innych produktów rolnych oczywiście z uwagą obserwujemy, ale nie mamy na nią wpływu. Ma ona oczywiście wpływ na naszą działalność, bardziej jednak na decyzje zakupowe klientów...
Andrzej Nowacki, współwłaściciel firmy Edmasz
- Jeśli chodzi o ciągniki rolnicze, to w 2023 r. nie widzimy spadku sprzedaży i zainteresowania zakupami. Inaczej sytuacja wygląda, jeśli chodzi o prostsze maszyny towarzyszące, dedykowane do mniejszych gospodarstw rolnych - tutaj spadek jest duży...
Dariusz Kotarski, dyrektor zarządzający Fricke Maszyny Rolnicze
- Sytuacja na rynku jest na pewno trudniejsza niż w latach 2021-2022, które były znakomite pod względem sprzedaży. Teraz po prostu przyszedł normalny rok, który jest rokiem pełnym wyzwań...
Mateusz Kunert, współwłaściciel firmy Kunert
- Na pewno sytuacja na rynku produktów rolniczych nie wpływa korzystnie na sprzedaż. Nasi główni klienci, czyli rolnicy, w dużej mierze jeszcze nie sprzedali zeszłorocznego zboża, co automatycznie przekłada się na to, że te pieniądze nie mogą być przeznaczone na dalsze inwestycje...
Wiesław Kujawa, prezes zarządu Raitech
- Obecnie sprzedaż jest realizacją wcześniejszych zamówień. W tym czasie bardzo niewielu producentów rolnych decyduje się na zakupy i podejmowanie decyzji na przyszłość. Trudno się zresztą temu dziwić!...
Aleksandra Piotrowska, prezes zarządu Zip Agro
- Klienci są ostrożniejsi w inwestowaniu. Część środków mają zamrożonych w magazynach zboża i niektóre inwestycje są odkładane. Zbliżają się jednak wybory. A rolnicy to silna i zdeterminowana grupa społeczna, z którą rząd się zawsze liczy...
Cały artykuł przeczytasz w atr express 9/2023 - zamów egzemplarz