Antoni Stolarski, prezes zarządu SaMASZ, zwiększenie możliwości działania OBR tak skomentował:
– Obecnie w naszej fabryce w Zabłudowie zatrudnienie znajduje ponad 900 osób, z czego ok. 70 osób jest dedykowanych tylko i wyłącznie do Ośrodka Badań i Rozwoju. Jest to dla naszej firmy bardzo ważny segment działalności i z pewnością cały czas będziemy rozwijać dział OBR, aby wprowadzać na rynek jak najwięcej maszyn spełniających najwyższe standardy jakości, innowacyjnych, technologicznie zaawansowanych i coraz bardziej wydajnych, swobodnie mogących konkurować ze światowymi liderami produkującymi maszyny do zbioru zielonek.
– Dzisiejszy Ośrodek Badań i Rozwoju to nierozerwalny element całej firmy, składający się z ponad 70 osób, w tym z 30 konstruktorów. Na bieżąco pracujemy nad ponad 20 projektami nowych maszyn i utrzymujemy w ciągłej aktualności ponad 300 istniejących maszyn – podkreślił z kolei Sławomir Dobrzański, dyrektor OBR.
– Jednakże na projektach nie koniec. W maju tego roku NCBiR rozstrzygnął konkurs „Szybka ścieżka - Agrotech POIR.01.01.01-00-2167/20”, w ramach którego otrzymaliśmy dofinansowanie na „Prace badawczo-rozwojowe nad zespołem maszyn rolniczych do zrównoważonego zbioru zielonki z wykorzystaniem inteligentnych technologii firmy SaMASZ wspierających koncepcję Doliny Rolniczej 4.0”. Wartość projektu wyniesie 8,4 mln zł, z czego dofinasowanie - 4,7 mln zł. Projekt realizujemy wspólnie z Wydziałem Mechanicznym i Elektrycznym Politechniki Białostockiej w ramach konsorcjum firm – dodał.
– W ramach projektu planowane jest opracowanie i przebadanie ciągu maszyn, tj. dwustronnej kosiarki dyskowej pracującej z kosiarką czołową, przetrząsacza karuzelowego i zgrabiarki karuzelowej. Opracowywane maszyny będą wyróżniać się innowacyjnymi rozwiązaniami, pozwalającymi na prowadzenie precyzyjnego, zrównoważonego rolnictwa – zakończył Sławomir Dobrzański.
Z kolei Leszek Szulc, dyrektor ds. technicznych i produkcji stwierdził:
– Postawiliśmy sobie wysoką poprzeczkę, jeżeli chodzi o nasz rozwój i wraz z trendem Industries 4.0 chcemy stworzyć fabrykę inteligentną 4.0. Jeżeli mówimy o inwestycji, to trzeba ją podzielić na dwa obszary. Pierwszym obszarem, w którym będziemy się bardzo mocno rozwijać, jest cyfryzacja procesów produkcyjnych. To tak naprawdę transformacja cyfrowa, która rozpoczęła się kilka tygodni temu, gdy podjęliśmy decyzję o konkretnych działaniach. Weszliśmy bowiem w porozumienie z firmą konsultingową, która będzie nas wspierała przy wyborze szeroko rozumianego systemu ERP, PLM. W ramach Industries 4.0 będziemy kładli duży nacisk na tzw. „Internet rzeczy” i na łączenie systemów klasy ERP z systemami PLM. Następnym etapem rozwoju jest dalsza automatyzacja procesów produkcyjnych, a w najbliższych planach mamy zamiar ogłosić przetarg na rozbudowę hali produkcyjnej o kolejne 3600 m², co da nam 3 hektary łącznej powierzchni hal produkcyjnych. W tych nowych dwóch halach będziemy chcieli uruchomić automatyczny system wycinania laserowego - w jego ramach zostanie zbudowany automatyczny magazyn na blachy i połączony systemem załadunkowo-rozładunkowy. Dalszym procesem będzie podłączenie autonomicznych wózków EDW i przepływ logistyczny bez udziału ludzkiego w kolejnych obszarach produkcyjnych. Następną inwestycją będzie zakup obrabiarek do obróbki skrawaniem i do obróbki plastycznej, czyli prasy krawędziowe, prasy mimośrodowe, hydrauliczne, ale także obrabiarki sterowane numerycznie do toczenia i frezowania
– tak kolejne plany firmy przybliżył Leszek Szulc.