Opinie użytkowników

Opinia użytkownika Swimer. Dwadzieścia dwa tysiące litrów RSM-u

Data publikacji:

Nieco ponad stuhektarowe gospodarstwo, które wraz z synem prowadzi Tomasz Jankowski, rolnik z Nowej Wsi koło Lubienia Kujawskiego (woj. kujawsko-pomorskie), to dobry przykład rozsądku przy podejmowaniu decyzji o inwestycjach. Efektem jest posiadanie relatywnie młodego i nowoczesnego parku maszynowego, a także innego niezbędnego wyposażenia, którego elementem jest m.in. zbiornik do nawozów płynnych firmy Swimer o pojemności 22 tys. litrów.

    Opinia użytkownika Swimer. Dwadzieścia dwa tysiące litrów RSM-u

W naszym przypadku trudno mówić o dobrych glebach. Przeważają piachy - od klasy IV do VI. Struktura upraw wygląda następująco: 45 ha kukurydzy, w większości na ziarno, 30 ha pszenżyta, 25 ha rzepaku, 3 ha owsa i 9 ha łąk. A plony? W zeszłym roku było 9-17 ton kukurydzy z hektara, a rzepaku 3,7 tony. Jest też hodowla świń - w gospodarstwie mamy 40 macior w cyklu zamkniętym, choć jesteśmy już jedynymi z ostatnich w okolicy. Wszędzie dookoła zlikwidowano wiele stad trzody chlewnej - mówi Tomasz Jankowski.

Maszyny krajowe i zagraniczne

Jaki zatem pomysł towarzyszy rolnikowi w odniesieniu do inwestycji w park maszynowy? – Najstarszy jest 10-letni ciągnik Deutz-Fahr 170, któremu towarzyszą m.in. Zetor Proxima 110, 70-konny Case IH z „turem” czy ładowarka teleskopowa Weidemanna. W kolejnych latach bowiem krok po kroku wymienialiśmy użytkowane maszyny - przyczepy, opryskiwacz, gruber czy rozsiewacz - maszyn polskich i zagranicznych marek. Jest przecież Unia, Pomot, Metal-Fach, Mandam, Expom czy Vogel&Noot.

A w ubiegłym roku zdecydowaliśmy się kupić nowy kombajn - Fendt 5225E z hederem o szerokości 4,8 m i 6-rzędową przystawką do kukurydzy. Co prawda jest to już produkt premium, ale jego cena i tak była korzystniejsza niż jego odpowiednika z Massey Fergusona – podkreśla rolnik. Nad gospodarstwem w Nowej Wsi góruje zaś wybudowany w 2010 r. okazały obiekt magazynowo-suszarniczy.

– Z jednej strony jest to opalana gazem suszarnia Tornum z 17 tonami zasypu, której towarzyszy zestaw podajników tej samej firmy oraz silosy firmy Michał. Cały obiekt sprawuje się dobrze - czasem tylko, przy wilgotnej pogodzie, jest problem z odpaleniem palnika. Trzeba wtedy wykorzystać suszarkę i wszystko jest w porządku. Suszymy przede wszystkim kukurydzę, a czasem dosuszamy także rzepak. Odpukać jednak, większych awarii dotychczas nie było

– zauważa Tomasz Jankowski.

Dwa zbiorniki

Na terenie gospodarstwa znajdują się też urządzenia sygnowane znakiem Swimer. – Przede wszystkim jest zbiornik na paliwo o pojemności 1500 litrów. Może niezbyt wielki, ale mówię coraz częściej, aby pieniędzy wystarczyło, by go zatankować. Zbiornik ten mam już 7 lat i użytkuję go bez większych problemów. A jak już pojawił się kłopot wywołany przez nieszczelność na wężu, to mimo tego, że było już po gwarancji, przyjechał serwisant i załatwił sprawę – twierdzi rolnik.

Dobra opinia o produkcie to już prosta droga do zakupu kolejnego z tym samym znakiem. – W firmie Swimer zakupiliśmy także 22-metrowy zbiornik na RSM, który spokojnie mieści całą cysternę. Zależało nam na zakupie niskiego zbiornika - konkurencyjne produkty są wyższe niż nasz stary dom, a poza tym droższe. A inwestycję zrealizowaliśmy, bo przy takim zakupie RSM-u można wynegocjować lepszą cenę. W gospodarstwie używamy go od 4 lat - najpierw od Chemirolu, później od Agroloku - wszystko zależało od tego, gdzie akurat był dostępny – wyjaśnia rolnik.

Pan Tomasz wskazuje jednak plusy wynikające z zastosowania wysokoskoncentrowanego nawozu azotowego. – Nie ma co ukrywać, że nawożenie azotem jest najważniejsze. Jeśli tutaj się zaoszczędzi, to plon będzie o wiele niższy, zwłaszcza że gospodarzymy na słabszych gruntach. Dlatego np. rzepak dostał 600 litrów w dwóch dawkach - najpierw w pierwszym możliwym przez Agencję terminie, a drugą - jakieś 3 tygodnie później.

Przy stosowaniu RSM bardzo ważna jest odpowiednia wilgotność. Po pierwszej dawce byłem przerażony, bo rzepak został mocno przypalony, ale to ze względu na brak opadów. Na szczęście z drugą dawką, którą rozlaliśmy na wszystkie zboża, idealnie się wstrzeliliśmy, bo następnego dnia popadał dobry deszcz – uzupełnia.

Plany, plany, plany…

Zakup zbiornika na RSM to kolejna z wielu inwestycji w gospodarstwie w Nowej Wsi. Ale nie ostatnia, bo rolnik szykuje już kolejne. – Mój syn stara się o dofinansowanie zakupu 140-konnego ciągnika. Z chęcią wzięlibyśmy 200-konnego, ale wtedy trzeba by od razu wymienić wszystkie maszyny do uprawy. Choć w sumie u nas ciągniki się nie przepracowują - ten najstarszy „nakręcił” jakieś 2500 mth, ale już 4-letni Case - 1700 mth – uchyla rąbka tajemnicy rolnik.

Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj atr express - zamów:

Bezpłatny egzemplarz Prenumeratę

YouTube atrexpress

zobacz więcej

Pokaz opryskiwacza HARDI AEON CENTURAline


W chwili otwarcia wideo, YouTube wyśle pliki cookie. Polityka prywatności YouTube

Pokaz robota autonomicznego - NAIO ORIO


W chwili otwarcia wideo, YouTube wyśle pliki cookie. Polityka prywatności YouTube

Bądź na bieżąco! Zapisz się do newslettera

Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Boomgaarden Medien Sp. z o.o. treści marketingowych (newsletter) za pośrednictwem poczty elektronicznej w tym informacji o ofertach specjalnych dotyczących firmy Boomgaarden Medien Sp. z o.o. oraz jej kontrahentów.