Bardziej restrykcyjne obostrzenia wprowadzone na przykład przez rząd we Francji spowodowały tymczasowe zamknięcie naszego zakładu produkcyjnego, co wiąże się z prawie całkowitym zaprzestaniem produkcji a co za tym idzie aktywnej sprzedaży – uważa Janusz Niedbalski, dyrektor handlowy Kingspan Water & Energy.
– Odnotowaliśmy znaczące pogorszenie dostępności komponentów oraz wzrost ich cen. W naszym przypadku od zawsze prowadziliśmy politykę zbalansowanego magazynu komponentów, co pozwala nam na nieprzerwaną produkcję przez kolejne 3-4 miesiące, bez konieczności zewnętrznych dostaw. Jednocześnie nasz dział zakupów pracuje nad planem, który uwzględni ewentualne wydłużenie się sytuacji kryzysowej – mówi Janusz Niedbalski.
Zdecydowanie już nastąpiło wydłużenie terminów realizacji zamówień. Związane jest to z procedurami bezpieczeństwa wdrożonymi przez naszą firmę, takimi jak przerwy między zmianami czy obowiązkowa dezynfekcja miejsc pracy. Wszystkie procedury i obostrzenia obecnie wdrożone wiążą się z dodatkowymi kosztami prowadzenia działalności gospodarczej, co na pewno będzie miało wpływ na cenę końcową produktu.
– W obliczu obecnej sytuacji w naszej firmie zostały przygotowane trzy scenariusze, które zostaną wdrożone adekwatnie do sytuacji. Zakładają one różne ograniczenia dotyczące udziału w targach, pokazach lub partycypacji w kosztach sieci dystrybucji. W chwili obecnej nie zmieniamy swoich planów, jakie założyliśmy na początku roku. Jeżeli sytuacja znacznie się pogorszy będziemy zmuszeni do uruchomienia kolejnych scenariuszy co wiąże się z cięciami w kosztach prowadzenia firmy – przekonuje Janusz Niedbalski. – W związku z obecnymi cenami ropy naftowej i korzystnej ceny oleju napędowego odnotowujemy wzmożone zainteresowanie naszymi produktami. Przy założeniu, że obecna cena ropy naftowej zostanie utrzymana w drugim kwartale nie oczekujemy spowolnienia na rynku – dodaje.