Z jednej strony bardzo dużo zależy od samych gospodarstw rolnych. Mogą bowiem przyjąć one postawę kompletnej obojętności na kwestie ochrony przyrody bądź też troski o stan środowiska w bezpośrednim sąsiedztwie swych gospodarstw. Do drugiej z tych grup bez wątpienia zalicza się Majątek Ziemski Trutnowy, który od kilku lat spore środki przeznacza na inwestycje. – Wykonaliśmy we własnym zakresie melioracje i drogi dojazdowe do pól. To jednak nie wszystko, bo na terenie gospodarstwa zrobiliśmy także kilka poletek zaporowych w kluczowych miejscach o łącznej powierzchni ok. 2 ha, co zdecydowanie zapobiega szkodom i minimalizuje straty oraz bardzo pomaga w rozwoju zwierzyny drobnej, nieszkodzącej w uprawach, takiej jak kuropatwy, bażanty czy zające. A skoro prowadzimy gospodarstwo, doskonale wiemy, gdzie i jak takie poletka zrobić – mówi Jacek Włodarczyk z Majątku Ziemskiego Trutnowy, podkreślając jednocześnie brak problemów wynikających z szacowania szkód łowieckich.
Ciężka, codzienna praca
Praca ta przynosi odpowiednie efekty, gdy odpowiednim partnerem z drugiej strony jest. . .
Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj wydanie specjalne atr express 17-18/2018
Zamów bezpłatny egzemplarz / prenumeratę