Większość z dostawców firmy Raitech ma swoje programy finansowania fabrycznego, w związku z czym klient, kupując kilka maszyn różnych marek, musiałby podpisać kilka umów leasingowych. Jak radzić sobie z takim problemem? – Tworząc RaiFinance, chcieliśmy przede wszystkim móc koordynować programy finansowania fabrycznego oferowane przez naszych partnerów i dostawców maszyn, a także zaoferować naszym klientom detaliczny zakup maszyn, na które nie ma wsparć z fabryki. Dzięki temu możemy podczas jednej wizyty obsłużyć klientów w sposób kompleksowy – mówi Roman Szulc, wiceprezes Raiffeisen Agro-Technika. – W ten sposób powstał projekt, który także pozwala doradzać klientowi, jakie finansowanie wybrać - nie mamy żadnych sztywnych ram finansowania i bardzo różne produkty dopasowujemy do potrzeb klienta. Jest oczywiście indywidualny harmonogram spłat, są też promocje – udział własny od 0%, z odroczonymi terminami płatności na pierwsze raty, na finansowanie VAT-u. Generalnie opieramy nasze finansowanie na klientach, których znamy, a ich kondycja finansowa jest pozytywna. Z klientami, którzy chcą być z nami kompleksowo, jesteśmy od zakupu maszyny, po jej serwisowanie i finansowanie. W ten sposób tworzymy też dłuższe relacje, ponieważ w czasie finansowania mamy bieżący kontakt z klientem — dodaje Roman Szulc.
Pierwsi w kraju
– Program RaiFinance wprowadziliśmy w 2017 r. i jest to praktycznie pierwsze w Polsce typowe finansowanie dilerskie. Projekt ten cały czas ewoluuje i szukamy wciąż nowych rozwiązań, ale już po półtora roku działalności możemy powiedzieć, że dzięki niemu odnosimy duże sukcesy w branży i coraz więcej klientów możemy wspomóc przez to finansowanie. Obecnie dzięki temu programowi finansujemy około 20% naszych obrotów – wyjaśnia Wiesław Kujawa, prezes zarządu Raiffeisen Agro-Technika.
Oferta RaiFinance zakłada kompleksowe finansowanie inwestycji związane z zakupem maszyn rolniczych, finansowanie pomostowe dla inwestycji związanych z dofinansowaniem z UE, a także pożyczki i leasingi z dopłatą producentów maszyn. Oferta tego typu stanowi ważny argument na drodze do podejmowania decyzji zakupowych w sytuacji nadal niedostatecznego tempa realizowania dotacji z PROW czy kiepskiej sytuacji wielu gospodarstw spowodowanych stratami suszowymi. – Naszym zadaniem nie jest sprzedawanie na siłę klientom oferowanych przez nas maszyn. Doradzamy klientom, żeby mierzyli siły na zamiary i staramy się im w sposób racjonalny pomagać. Wiemy, że obecnie sytuacja jest ciężka, dlatego też wychodzimy z naszą propozycją RaiFinance, zakładającą m.in. odroczoną płatność, aby ulżyć im chociażby w taki sposób. Ta sytuacja na pewno się zmieni i znów nastaną lepsze czasy, gdy przychody z produkcji rolnej będą na tyle zadowalające, iż pozwolą rolnikom spokojnie inwestować – przekonuje Wiesław Kujawa.
Grzegorz Antosik