Jednym z kluczowych punktów ekspozycji FJ Dynamics były nowe terminale 16″, łączące sterowanie dotykowe, fizyczne przyciski oraz obsługę głosową. Rozwiązanie zaprojektowano z myślą o operatorach pracujących w realnych warunkach – z pyłem, błotem i ograniczoną widocznością.
Marek Rola, dyrektor regionu Europy Wschodniej w FJ Dynamics nie ma wątpliwości co do potencjału tej technologii. – To już bardziej zaawansowany produkt. Za chwilę będziemy mieli go w sprzedaży – podkreślił . Fizyczna klawiatura, którą można zdemontować i zamontować w dowolnym miejscu kabiny, daje operatorowi znacznie większą swobodę pracy.
Z kolei Michał Szewczyk, inżynier ds. zastosowań terenowych zwrócił uwagę na aspekt użytkowy. – Fizyczne klawisze, jeżeli dotkniemy, działają. Czujemy to kliknięcie i wtedy łatwiej jest operować takim terminalem – wyjaśnił, podkreślając, że terminal można zaprogramować pod konkretne funkcje maszyny.
Na targach firma zapowiedziała również rozszerzenie serii monitorów AT2 MAX, AS2 MAX i AH2 MAX, w tym nowy 12,1″ ekran o 46% większej powierzchni roboczej niż dotychczasowe. To rozwiązanie wprowadza możliwość wygodnej pracy wielozadaniowej oraz bardziej przejrzystej wizualizacji danych z maszyny.
Dokładniejsze sterowanie implementem
W Hanowerze szczególne zainteresowanie wzbudził nowy system wykrywania prawdziwej pozycji narzędzia. Rozwiązanie korzysta z dodatkowej anteny oraz czujnika przechyłu, aby określać, czy maszyna porusza się zgodnie z linią prowadzenia, czy zaczyna z niej zbaczać. – Wtedy wiemy precyzyjnie, jaka jest pozycja tej maszyny. Czy podąża po linii prowadzenia, czy też nie – tłumaczył Michał Szewczyk. Z kolei informacja o aktualnym przechyle umożliwia aktywną korekcję poślizgu bocznego, szczególnie istotną na terenach pagórkowatych i wilgotnych.
Nowy system dryftu jest częścią szerszej strategii FJ Dynamics, która - jak zaznacza Marek Rola - ma przynieść „niezbędne narzędzia dla rolnictwa nowej generacji" pracujące w nowym wymiarze.
Czujniki plonów i mapowanie terenu wspierają decyzje agronomiczne
W segmencie zbioru dużą uwagę przyciągnęły nowe czujniki plonów do kombajnów. Moduł rejestruje dane w czasie rzeczywistym i gromadzi je w systemie Field Fusion (Farm Management System), umożliwiając tworzenie map plonowania. – Monitor wysyła dane do programu oraz aplikacji mobilnej i tworzy mapę zbioru – mówił Szewczyk.
Kolejnym wyjątkowym urządzeniem, które realnie ułatwia pracę i pozwala obniżyć koszty, jest V4E. To niewielkie narzędzie, wyglądające jak mały termos na kawę, potrafi naprawdę wiele. Dzięki niemu możemy precyzyjnie wyznaczać granice pól, mapować przeszkody – takie jak drzewa czy wykopy – a następnie automatycznie generować linię prowadzenia.
Co ważne, wszystko to zrobimy bez konieczności wjeżdżania ciągnikiem na pole, co przekłada się na znaczną oszczędność paliwa, czasu i zasobów. V4E to małe urządzenie o dużych możliwościach, które szybko staje się nieocenionym wsparciem w codziennej pracy w gospodarstwie.
ATX Auto Steer od FJ Dynamics to zaawansowany system wizualnego i autonomicznego sterowania maszynami rolniczymi. Wykorzystuje kamery, LiDAR, czujniki IMU oraz RTK/GNSS, dzięki czemu działa precyzyjnie nawet przy słabszym sygnale satelitarnym. System umożliwia autonomiczną pracę bez operatora.
ATX oferuje pełen zestaw zabezpieczeń: wykrywanie przeszkód, geofencing, zderzaki bezpieczeństwa. Sprawdza się w wielu warunkach – sady i tereny sportowe – zapewniając szeroką kompatybilność.
Stabilny sygnał bez stacji i abonamentów
Jedną z najbardziej futurystycznych nowości był system pozycjonowania niezależny od stacji bazowych oraz usług internetowych. FJ Dynamics deklaruje dokładność ±3 cm na niemal całym świecie, co ma uwolnić użytkowników od problemów związanych z sieciami RTK.
Takie podejście – według firmy – jest odpowiedzią na jedno z najważniejszych wyzwań w rolnictwie precyzyjnym: konieczność utrzymywania stabilnego źródła sygnału GNSS w każdej lokalizacji .
Pełna widoczność i prostsze sterowanie narzędziami
W Hanowerze zadebiutował także system widoku 360°, który eliminuje martwe punkty wokół maszyny. Rozwiązanie to zostało sprzężone z dedykowanym ekranem ISOBUS, oddzielającym zarządzanie narzędziem od systemu nawigacji. Według Marka Roli taki podział to wyraźna odpowiedź na potrzeby operatorów: – Rolnicy szukają usprawnionych i efektywnych przepływów pracy, a nie dodatkowych problemów. Projektujemy kompletny ekosystem, który wreszcie zapewni namacalną, mierzalną wartość każdemu rolnikowi – podkreślił .
Ekspresowe wdrożenia i rosnący rynek
FJ Dynamics stawia na szybkie tempo rozwoju – i jak wynika z wypowiedzi przedstawicieli firmy, to jeden z ich największych atutów. – W firmach, które do tej pory należały do tych bardzo zaawansowanych, wprowadzenie funkcjonalności czasami trwało dwa lata. My to robimy w dwa tygodnie – zaznaczył Rola, podkreślając dynamikę innowacji .
W Polsce firma obserwuje rosnące zainteresowanie swoimi technologiami, a kierunek rozwoju europejskiego rynku jest dla niej jasny. – Dzięki nowym produktom widzę, że będzie bardzo dobrze. Myślimy, że to będzie dalej trend wzrostowy – podsumował Rola.