Zobacz więcej
Czy można dziś wyobrazić sobie nowoczesne gospodarstwo rolne bez zaawansowanych technologii usprawniających codzienną pracę rolnika? Oczywiście nie sposób, a wiedzą o tym doskonale zarówno rolnicy prowadzący gospodarstwa rodzinne, jak i duże przedsiębiorstwa. Do drugiej z tych kategorii należy niewątpliwie spółka Poznańska Hodowla Roślin – należący do niej zakład produkcyjno-nasienny w Kosieczynie koło Zbąszynku w woj. lubuskim które postawiło na system John Deere Operations Center, dostarczony wraz z maszynami tej marki oraz szeregiem innych nowinek przez firmę Agro-Efekt.
Rynek usług w rolnictwie rośnie, co dostrzega również coraz więcej rolników różnicujących swoją działalność. Usługi rolnicze stanowią zatem ważny obszar funkcjonowania gospodarstwa Tadeusza Jędrusika z miejscowości Janin koło Starogardu Gdańskiego. Szerokie wyjście poza użytkowane gospodarstwo stawia bardzo wysokie wymagania techniczne w stosunku do parku maszynowego, w którym ważną rolę odgrywają maszyny marki Pöttinger, w które rolnik zaopatrzył się w firmie Agroperfekt, będącej sprawdzonym dostawcą w odniesieniu do znacznej części użytkowanego sprzętu.
Wiele można dyskutować o zależnościach pomiędzy żywieniem, a produktywnością i zdrowotnością stada. Bardzo dobre efekty przynosi wysoka jakość mieszania połączona z maksymalną precyzją w zakresie załadunku i rozładowywania paszy do koryt. Takie połączenie nie jest dziś już tematem z gatunku science-fiction, wszak firma Trioliet oferuje m.in. automatyczny system żywienia Triomatic, znany również na rynku polskim – odwiedziliśmy użytkujące takie rozwiązanie gospodarstwo Sławomira Stasińskiego z miejscowości Wysokie na Podlasiu, które przeprowadziło pierwszą inwestycję tego typu w naszym kraju.
Przykład gospodarstwa Mateusza Koczwary z m. Bulkowo na Mazowszu pokazuje stale rosnące zainteresowanie wozami paszowymi wśród rolników specjalizujących się w hodowli zwierząt. W coraz większej liczbie przypadków jego posiadanie jest koniecznością. Zastosowanie paszowozów w istotny sposób wpływa bowiem na zdrowotność stada oraz zmniejszenie zapotrzebowania na siłę roboczą.
Dzięki modelowi Q-Companion firma Quicke scyfryzowała ładowacze czołowe. System ten nadaje się do zastosowania w wielu gospodarstwach rolnych, takich jak gospodarstwo w niemieckiej miejscowości Tann-Aura, w pobliżu granicy Hesji i Turyngii, którego właścicielem jest Matthias Vey.
Odwiedzając gospodarstwa rolne na terenie całego kraju spotykamy też rolników, w których redakcja atr express składa nie pierwszą, a kolejną – drugą czy trzecią wizytę. Tak też było w przypadku Jerzego Lodzińskiego z miejscowości Staw w powiecie gostynińskim na Mazowszu, który mimo upływu lat nadal pełni rolę nieformalnego ambasadora marki Deutz-Fahr, do której przywiązany jest nie tylko z sentymentu, o czym świadczy fakt, iż do tej pory ma na koncie kilkanaście maszyn z tym znakiem. Docenia skryte w ciągnikach i kombajnie z tym znakiem rozwiązania, a także porządne finansowanie fabryczne SDF Finance obsługiwane przez BNP Paribas Leasing Solutions współpracujące z SDF Polska.
W położonych przy granicy Opolszczyzny i Górnego Śląska, ulokowanych w dolinie Odry Dziergowicach, znajduje się gospodarstwo rolne należące do Jacka Krzywniaka. Nie jest to jednak gospodarstwo jedno z wielu, gdyż rolnik ten od wielu lat konsekwentnie stawia na rolnictwo regeneratywne, a także m.in. zajmuje się hodowlą bydła rasy Aberdeen Angus Red. A przy tym jest wdzięcznym „testerem” maszyn produkowanych w niedalekich Gliwicach przez firmę Mandam.
Kolejną ciekawą telewizyjną produkcją jest emitowany przez stację TTV program „Super Rolnicy”. Pierwszą edycję zmagań wygrał Mateusz Nawrot z miejscowości Kruszyna pod Częstochową. Co istotne, nie jest tylko i wyłącznie „Super Rolnikiem” na potrzeby telewizyjnego show, bo od wielu lat prowadzi – wraz z ojcem Arkadiuszem i bratem Jakubem – gospodarstwo rolne o powierzchni ponad 500 ha. Gospodarstwo w którym park maszynowy zdominowany jest przez dwie marki – Claas i Horsch.