Jak ocenia Pani chwilowe ożywienie na rynku rolnym w kontekście sprzedaży produktów Zip Agro?
Od przełomu maja i czerwca br. zauważamy znaczące ożywienie. Obroty wzrosły trzykrotnie w porównaniu do pierwszego kwartału 2024. Prawdopodobnie wynika to z faktu, że zostały już podpisane pierwsze kontrakty na finansowanie ze środków strukturalnych. Rolnicy są również coraz bardziej otwarci na program Rolnictwo 4.0, który staje się coraz bardziej rozpoznawalny. Oczywiście jest to również związane z sezonowością rynku.
Jakie są główne wyzwania związane z obecną sytuacją na rynku?
Obecnie uważam, że znajdujemy się w fazie przejściowej i nie jest to jeszcze pełne otwarcie rynku. Analizujemy rynek pod kątem rzeczywistej sprzedaży i staramy się oceniać go na podstawie faktycznych danych, które możemy pozyskiwać z uwagi na dobrą orientację w obsługiwanym przez nas terenie. Nasz zespół doradców jest zaangażowany w obsługę klientów na każdym etapie, nie tylko w grupie sprzedażowej. Sprzedajemy nie tylko stały asortyment, bo równolegle analizujemy też, jakie maszyny są używane przez naszych klientów, co pozwala nam na lepsze zrozumienie potrzeb rynku. Dostosowujemy ofertę do ich oczekiwań – niedawno uzupełniliśmy nasz asortyment o ładowarki kompaktowe doskonale znanej na rynku maszyn budowlanych marki Mecalac.
Firma Zip Agro to przede wszystkim diler marki Case IH. Jakie są perspektywy współpracy w tym obszarze po niedawnych zmianach w organizacji płockiej centrali CNH Industrial?
Zmiany organizacyjne, takie jak te w Płocku, nie wpłynęły znacząco na funkcjonowanie naszej firmy jako dilera. Jest nowy dyrektor, co wprowadziło zresztą pewną stabilizację.
Z mojej perspektywy, czyli właściciela firmy, obecnie jest to czas na bardziej ostrożne podejmowanie mądrych decyzji inwestycyjnych i skupienie się na redukcji kosztów z jednoczesnym utrzymaniem wysokich standardów funkcjonowania Spółki jako dystrybutora produktów marki CASE IH.
W jaki jednak sposób redukować koszty działalności w sytuacji generalnie sporych zapasów magazynowych?
Magazyny są pełne towarów, co stanowi wyzwanie dla wielu dilerów. Ceny towarów rosną, co wpływa na decyzje zakupowe ze strony rolników. Musimy ostrożnie podejmować decyzje, aby nie wpaść w pułapkę nadmiernych zapasów i wysokich kosztów ich obsługi.
Dla wielu firm podstawowym wyzwaniem jest utrzymanie rentowności prowadzonego biznesu…
W obecnych czasach ważne jest zarządzanie kosztami i utrzymanie równowagi finansowej. Należy również zwrócić uwagę na sprzedaż, która jest wspierana przez serwis posprzedażowy. Nasza strategia obejmuje ciągłe inwestowanie w jakość obsługi klienta, co przekłada się na lojalność klientów i stabilność sprzedaży.
Dziękujemy za rozmowę.