Nie brak bowiem, głównie w gronie nastolatków, przyszłych rolników, miłośników filmów o tej tematyce, w wysyp których obfituje doskonale znany serwis YouTube. Od 2015 r. działa tam również Piotr Kaliski z m. Kłobia Nowa koło Lubrańca w Kujawsko-Pomorskiem, znany internautom z kanału Rolnik Szuka.
Zima 2014/2015 r. 15-hektarowe gospodarstwo rolne Kaliskich kupuje używanego Zetora 7211. Ciągnik wymaga generalnego remontu mechanicznego oraz wizualnego, więc ojciec wraz z synem przez kilka kolejnych miesięcy przeprowadzają jego kompleksową renowację. Po zakończonych pracach Piotr - przyszły youtuber rolniczy, postanawia się tym publicznie pochwalić.
40 tysięcy subskrypcji
– Większość z was dobrze zna program pod tytułem „Rolnik szuka żony”. Ale czy szukanie żony jest najważniejsze? Na pewno nie dla rolnika. Myślę, że dla rolnika najważniejsze będzie szukanie traktora – brzmiały pierwsze słowa pierwszego odcinka popularnego cyklu - film ten dotychczas zyskał ponad 570 tys. wyświetleń. – W filmie tym chciałem pokazać różnice pomiędzy Zetorem a Ursusem C-360, pomóc innym w przekazaniu szczegółowych informacji, takich jak np. rozkład biegów. Szybko pojawiło się pod nim wiele komentarzy, co zmotywowało mnie do tego, żeby nagrywać dalej. I choć zaczynałem mając do dyspozycji wyłącznie telefon, Internet i komputer, a dopiero po czwartym odcinku kupiłem mikrofon, spróbowałem się z tym zmierzyć – wspomina Piotr Kaliski.
Na liście maszyn wziętych „na warsztat” są m.in.: Valtra T174 Versu, Deutz-Fahr 5115.4G, Kubota M7060 czy John Deere 6140R. Opisując kolejne ciągniki, twórca kanału Rolnik Szuka skupia się na oprzyrządowaniu silnika, TUZ-ie, WOM-ie, a także na zaprezentowaniu obsługi, czyli do czego służy i jak funkcjonuje każda dźwignia oraz przycisk w traktorze. Nie jest to jednak proste w przypadku ciągników używanych, ze względu na ograniczone możliwości dotarcia nawet do instrukcji obsługi, a także brak pełnej wiedzy rolników na temat użytkowanego sprzętu. – Bazuję na prospektach otrzymanych od dilerów maszyn, ale często muszę dodatkowo dopytywać, dobijając się także do producentów. Stawiam na rzetelność przekazywanych informacji, bo jakiekolwiek nieścisłości są źle odbierane przez widzów – przekonuje Piotr Kaliski.
Pomoc w zakupach
Jednodniowe przygotowania, kilka godzin nagrywania, kilkanaście godzin spędzonych przy montażu, setki gigabajtów zajętych przez kolejne filmy - tyle pracy należy włożyć w kanał, który ma obecnie ponad 40 tys. subskrybentów (drugi prowadzony przez Piotra Kaliskiego ma 20 tys. subskrypcji). – Kluczem jest regularne i dość częste publikowanie treści w serwisie YouTube. Z tym jest największy problem, bo robię filmy co 2-3 tygodnie, choć zakładałem publikowanie ich raz w tygodniu. Jeśli chodzi o odbiorców, to w zdecydowanej większości, czyli w ponad 90%, są to mężczyźni, głównie w przedziale 18-34 lat, czyli już osoby decydujące o zakupach sprzętu – podkreśla youtuber. – Nieraz słyszę od rolników, że dzięki moim filmom podjęli decyzję o zakupie konkretnej maszyny. A zdarza się nawet, że osoby chcące zacząć w taki sposób prezentować maszyny rolnicze, piszą do mnie, czy mogą to zrobić – śmieje się Piotr Kaliski.
Sam podkreśla, że do działania (ciągle traktowanego jako hobby) potrzebny jest dobry mikrofon bezprzewodowy, aparat z „slow motion”, kamera i dron (zresztą użytkuje już kolejny z rzędu). A tematy? Nie ma z tym problemów, gdyż youtuber stawia na prezentowanie używanych ciągników użytkowanych przez okolicznych rolników. Nie ogranicza się jednak tylko do traktorów - wśród poruszonych tematów były przecież: platforma do zarządzania gospodarstwem Vital Fields, kombajn John Deere T660i czy siewnik Poznaniak 550/3D. A że kanał rozpoczął swoje funkcjonowanie w gospodarstwie rodziny Kaliskich, to może już niebawem będzie okazja zrealizować tam kolejny film. W planach zakupowych znajduje się bowiem 16-letni Massey Ferguson z serii 6200 o mocy 140 KM, już z komputerem DataTronic.