W ciągu najbliższych dziesięciu lat na całym świecie ma powstać ponad 200 fabryk baterii, z czego większość w Europie. Każda z tych fabryk będzie wymagała technologii produkcji wartej miliardy.Stanowi to historyczną szansę rozwoju dla niemieckich i europejskich producentów maszyn i urządzeń. Nowe badanie przeprowadzone przez Porsche Consulting we współpracy z VDMA pokazuje, jak można ją wykorzystać.
Napędy elektryczne odgrywają decydującą rolę w przyszłości mobilności na całym świecie, zwłaszcza w transporcie drogowym. Zielona energia elektryczna będzie w dużej mierze magazynowana w akumulatorach. Rynek takich systemów magazynowania energii elektrycznej, opartych głównie na technologii litowo-jonowej, wzrośnie globalnie z około 20 mld euro rocznie obecnie do około 550 mld euro rocznie do 2030 roku. Tempo wzrostu jest zapierające dech w piersiach: podczas gdy przemysł półprzewodników potrzebował na ten rozwój około 40 lat, w przypadku baterii zajmie to tylko około 10 lat.
Na całym świecie budowanych lub planowanych jest około 200 fabryk baterii. Są one obecnie wyposażane głównie w technologie produkcyjne z Azji. Chińscy producenci maszyn wyznaczają obecnie standardy jako kompletni dostawcy. Tylko osiem procent zaawansowanego technologicznie sprzętu dla takich fabryk pochodzi z Europy. Odsetek ten jest zbyt niski, aby mieć decydujący wpływ na rozwój techniczny i stworzyć drugi klaster technologii akumulatorów w Europie. Wymagałoby to długoterminowego udziału w rynku na poziomie około 20 procent. Potwierdza to analiza ekspertów ds. baterii z Porsche Consulting i VDMA w nowym badaniu "Battery Manufacturing 2030: Collaborating at Warp Speed".