To historyczna zmiana i olbrzymia szansa dla Unii, czyli dołączenie inwestora, a zarazem partnera biznesowego o ponad 30-letnim doświadczeniu w obszarze rolniczym - nawozach, środkach ochrony roślin, materiale siewnym, w produkcji i sprzedaży. Chemirol ma również bardzo duże doświadczenie w sektorze maszyn - firma współpracowała również z Unią, wie, co to za zakład, z jak ogromną historią. Wiemy, w jakim miejscu ta marka była i w jakim miejscu może być za jakiś czas - oczywiście przy wieloletniej, wytężonej pracy nas wszystkich - mówi Michał Lange, nowy prezes zarządu spółki Unia.
Spółka z Grudziądza to jeden z największych w Polsce producentów maszyn i urządzeń rolniczych z ponad 140-letnim doświadczeniem. Historia Unii rozpoczęła się w 1882 r. od założenia niewielkiego zakładu naprawczego. Po wielu kolejach losu i zawieruchach historii obecnie tworzą ją 4 zakłady produkcyjne. Fabryka w Grudziądzu zajmuje całkowitą powierzchnię 8 ha (w tym 2,5 ha pod dachem), gdzie zatrudnionych jest 320 osób - produkowanych jest tam 6000 szt. maszyn rocznie.
Zakład w Brzegu zajmuje całkowitą powierzchnię 8,5 ha, z czego w zabudowie jest 3,5 ha (330 osób, 6000 szt. maszyn), z kolei w Słupsku - 8 ha (w tym 2,5 ha pod dachem) - zatrudniająca ok. 320 osób fabryka produkuje 5000 szt. maszyn rocznie. Ostatnim zakładem Unii jest przejęta w 2016 r. fabryka w Kątach Wrocławskich, która zatrudnia 140 osób i zajmuje powierzchnię 18 ha (w tym 8,2 ha pod dachem). W Polsce Unia współpracuje z 50 dystrybutorami maszyn rolniczych, którzy łącznie posiadają około 150 punktów sprzedaży. Warto jednak dodać, iż maszyny marki Unia są obecne w ponad 60 krajach na świecie. Oferta asortymentowa na dzień dzisiejszy jest bardzo szeroka i obejmuje: siewniki, rozsiewacze, maszyny ziemniaczane, opryskiwacze, kosiarki, prasy, maszyny technologii zielonkowej, a także suszarnie i prasy.
– Rozwijamy nasze maszyny począwszy od technologii konwencjonalnej aż po technologie bezorkowe. Stawiamy na rolnictwo precyzyjne, w czym współpracujemy z dostawcami najlepszych rozwiązań na świecie. Warto dodać, że wszystkie nasze zakłady produkcyjne w ciągu ostatnich 10 lat zostały zmodernizowane i wyposażone w nowoczesny park maszynowy, np. roboty spawalnicze. Na dziś jesteśmy dobrze przygotowani technologicznie i konstrukcyjnie
– przekonuje Michał Piotrowski, wiceprezes spółki Unia.
Jakie zatem będą pierwsze kroki spółki z Grudziądza pod nowymi rządami?
– Musimy określić drogę dojścia z powrotem do lat świetności Unii, co wcale nie jest proste, biorąc pod uwagę bolączki, które dotykają obecnie rolnictwo. Jednak sądzę, że z takim zapleczem i kapitałem ludzkim jakim dysponuje Unia, będziemy w stanie wykonać to zadanie. W kwestiach maszynowych mamy w tej chwili ponad 30 projektów rozwojowych, szczególnie w obszarze rolnictwa precyzyjnego. Duży nacisk kładziemy jednak również na poprawę wydajności już istniejących maszyn
– zapewnia Michał Lange.