Wywiady Aktualności

Udział w rynku Farmtrac Tractors Europe rośnie

Data publikacji:

Patrząc na udziały rynkowe, rok 2022 do udanych zaliczy bez wątpienia marka Farmtrac. O obecnej sytuacji na rynku ciągników dla redakcji atr express mówi Dariusz Czamara, dyrektor handlowy Farmtrac Tractors Europe.

    Dariusz Czamara, dyrektor handlowy Farmtrac Tractors Europe.

    Dariusz Czamara, dyrektor handlowy Farmtrac Tractors Europe.

Ciągników i maszyn rolniczych nie ominęła wysoka inflacja. Jak to wygląda w przypadku Państwa firmy?
Tegoroczne podwyżki wyniosły nieco ponad 20%. Jak wszyscy wiemy, wzrosły koszty materiałów, podzespołów, logistyki, energii, do tego doszły koszty pracownicze, no i kursy walut. Policzyliśmy, że jeszcze półtora roku sam koszt materiału na wyprodukowanie trzytonowego ciągnika to było 10 tys. zł, w maju br. było to ok. 50 tys. zł, a do tego dochodzi cała obróbka i pozostałe obciążenia. Wychodzi, że 50-konny ciągnik, który kosztował w zeszłym roku 80 tys. zł, w tym roku kosztuje już 105 tys. zł. Wychodząc jednak naprzeciw potrzebom polskiego rolnika, sprzedajemy teraz ciągniki ze zmniejszoną marżą. Ten największy koszt bierzemy na siebie. Konkurencja, która sprowadza ciągniki do Polski, również musiała odpowiedzieć zwiększeniem cen na swoje produkty w podobnej, ale najczęściej większej skali.

Na początku roku mieliśmy jeszcze trochę podzespołów na magazynach, ale już od końca marca ceny musiały drastycznie rosnąć. Było tak, że nasz główny dostawca nie był w stanie zrealizować naszych zamówień. Te niezrealizowane zostały więc anulowane, a następne już były po nowych cenach. Nie byliśmy w stanie dostarczyć naszym klientom maszyn w cenach, w których były zamówione, a i tak sprzedawaliśmy ciągniki zupełnie bez zarobku, bez marży. Na szczęście ceny na rynku ostatnio się stabilizują, nie ma już takich nerwowych ruchów na rynku dostawców.

Do kiedy obowiązują obecne cenniki?
Obowiązujący cennik maszyn był zmieniany dwukrotnie w tym sezonie, w zeszłym roku też zmienialiśmy ceny, ale ich korekty nie były takie drastyczne. Wydaje nam się, że kolejne, ewentualne zmiany to już będzie kosmetyka. Chcielibyśmy także, żeby zaczęły spadać koszty produkcji, logistyki czy podzespołów itd., bo to przełożyłoby się na niższe ceny ciągników.

Jaki jest średni czas oczekiwania na ciągnik i czy w przypadku składania zamówień z obecnego cennika rolnicy mogą liczyć na gwarancję ceny?
Obecnie realizujemy opóźnione zamówienia z początku roku, staramy się jednocześnie przyspieszyć produkcję. Realny czas oczekiwania na ciągnik to dziś ok. 3-4 miesiące. Kolejka się skraca, ale jesteśmy małym producentem i uczciwie uprzedzamy klienta, że cena jest podawana na bieżący czas. Mamy nadzieję ją utrzymać, ale ceny zgodne są z tym, co się dzieje na rynku. Mimo podniesionych cen i tak nasze ciągniki są najtańsze, porównując je do konkurencyjnych rozwiązań.

A jak wygląda obecny poziom zamówień?
Produkcja planowana jest na pół roku i na rok do przodu. Mamy ścisły plan produkcyjny, lecz w tych czasach ten plan musimy korygować, jednak nie z własnych przyczyn, tylko przez dostawców, którym plan produkcji i dostaw się zerwał. Dużym problemem mogą być zakłócone łańcuchy dostaw, robimy wszystko, co możemy, ale w tej kwestii zależymy od innych.

Największe problemy są z elementami przeniesienia napędów, z silnikami. Jeżeli chodzi o polskich dostawców, sytuacja jest trudna, ale ustabilizowana, jeżeli chodzi o dostawców zagranicznych, problemy są trudne do przewidzenia. Niestety też zdarza się, że naprawdę mały element blokuje produkcję na kilka miesięcy. Brak czujnika, zaworu, deski rozdzielczej powoduje wydłużenie czasu oczekiwania na wiele tygodni całej serii produkcyjnej naszych ciągników.

Które z ciągników Farmtrac najlepiej się sprzedają w br.?
Nasze nowości produktowe zaprezentowaliśmy w zeszłym roku w Bednarach. Była tam gama ciągników z silnikami Stage V, obecnie w przygotowaniu są nowości pomiędzy 25 a 50 KM. Pojawią się one w przyszłym roku, prawdopodobnie jesienią, może uda się je pokazać właśnie w Bednarach. Teraz wprowadzamy na rynek maszyny 95-, 112- i 122-konne, których produkcja ruszyła od połowy roku. Klienci są z nich bardzo zadowoleni. Mamy w Polsce klientów, którzy mają 3, 4 nawet 5 ciągników Farmtraka. Cieszy nas tak duże zaufanie do marki.

Podstawową zaletą naszych ciągników są prosta konstrukcja i łatwe użytkowanie. Zdarza się, że nadmierna komplikacja sprzętu powoduje później problemy serwisowe. Oczywiście jeśli chodzi o wyposażenie, cechy użytkowe, to tutaj cały czas pracujemy i to rozwijamy. W kwestii spełniania norm emisyjnych realizujemy je, ale staramy się nie komplikować sprawy. Do klientów wychodzimy z dobrą ofertą stosunku jakości do korzystnej ceny. Produkcja krajowa obniża też nam koszty transportu i logistyki.

Dziękujemy za rozmowę.

Polecamy produkty z naszego sklepu:

Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj atr express - zamów:

Bezpłatny egzemplarz Prenumeratę

YouTube atrexpress

zobacz więcej

Pokaz opryskiwacza HARDI AEON CENTURAline


W chwili otwarcia wideo, YouTube wyśle pliki cookie. Polityka prywatności YouTube

Pokaz robota autonomicznego - NAIO ORIO


W chwili otwarcia wideo, YouTube wyśle pliki cookie. Polityka prywatności YouTube

Bądź na bieżąco! Zapisz się do newslettera

Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Boomgaarden Medien Sp. z o.o. treści marketingowych (newsletter) za pośrednictwem poczty elektronicznej w tym informacji o ofertach specjalnych dotyczących firmy Boomgaarden Medien Sp. z o.o. oraz jej kontrahentów.