Priorytetem firmy w ubiegłym roku było terminowe dostarczenie maszyn. W opinii naszych dilerów i klientów wywiązaliśmy się z tego zadania wzorowo, co nie było łatwe - nawet największe firmy polskie oraz koncerny międzynarodowe miały poważne opóźnienia dostaw. Jednocześnie nasze starania skupiały się na utrzymaniu stanów magazynowych części na poziomie umożliwiającym nieprzerwaną produkcję w 2023 r. oraz zagwarantowanie klientom już użytkującym nasze maszyny pełną dostępność do części eksploatacyjnych w rozpoczynającym się sezonie.
Od lat stawiamy nie tylko na produkcję nowych maszyn, ale również na obsługę posprzedażową, czyli serwis gwarancyjny jak i pogwarancyjny oraz zapewnienie pełnego dostępu do części - wyjaśnia Tomasz Żywiczka, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w KFMR Krukowiak.
Nowości, nowości, nowości
Skoro tak, to nieco na dalszy plan schodzi kwestia wprowadzania do asortymentu nowych produktów. Nie znaczy to jednak, że wydłużenie terminów realizacji sprawiło, że taka firma jak KFMR Krukowiak zarzuciła prace nad nowymi projektami. Wręcz przeciwnie.
– Nasza firma nie zwalnia tempa i nowości które miały swoją premierę podczas targów Agro Show w Bednarach we wrześniu ubiegłego roku, m.in. ciężki agregat uprawowy Sigma Max, sadzarka do cebuli dymki, już trafiają do pierwszych klientów. Trwają zaawansowane prace nad wprowadzeniem do produkcji i sprzedaży nowej odsłony opryskiwaczy zawieszanych Heros. Zmianie ulegną zbiorniki i układy zawieszenia belek, co pozwoli na zbudowanie opryskiwaczy, których środek ciężkości będzie znajdował się znacząco bliżej układu mocowania. Umożliwi to agregowanie większych opryskiwaczy z tym samym ciągnikiem niż obecnie
– uważa Tomasz Żywiczka.
To oczywiście nie koniec prac nad nowymi produktami - wśród nich bowiem warto zwrócić uwagę na działania KFMR Krukowiak związane z opryskiwaczem samojezdnym Herkules.
– W zeszłym roku nasi klienci mieli możliwość przetestowania tej maszyny ze zbiornikiem o pojemności 4000 l i belką o szerokości do 30 m. Jest to najnowsza odsłona opryskiwacza samojezdnego oferowanego już od ponad dwóch dekad. Nowoczesna sylwetka, pneumatyczne zawieszenie, przestronna klimatyzowana kabina oraz najnowsze rozwiązania wspomagające pracę operatora - to wszystko jest już dziś dostępne. O ile możliwość opcjonalnej regulacji rozstawu kół z kabiny jest dostępna już obecnie, to w najbliższym czasie zostanie wprowadzona również możliwość regulacji prześwitu opryskiwacza. Nie jest to ostatnie nasze zdanie w temacie opryskiwaczy samojezdnych, ponieważ mamy aspiracje, aby produkować Herkulesa o większej pojemności
– zapowiada dyrektor ds. marketingu i sprzedaży producenta z Brześcia Kujawskiego.