Ceny zboża
Niepewność na rynku wiąże się co najmniej ze stratami finansowymi. Dotkną one szczególnie zakupujących zboże. Rosja i Ukraina są liczącymi się partnerami w globalnym handlu płodami rolnymi. Około 25% światowego eksportu pszenicy i kukurydzy pochodzi właśnie z tego regionu. Kraje importujące spieszą się z zaopatrzeniem i gromadzeniem zapasów, co dodatkowo pogarsza sytuację na rynkach. W ostatnich miesiącach zaobserwowano wzrost cen, co było spowodowane ograniczonym zaopatrzeniem w surowce mineralne. Nawozy są droższe, a ich cena będzie jeszcze wyższa ze względu na rosnące koszty energii. Rosnące ceny zbóż i nasion oleistych mają bezpośredni wpływ na zaopatrzenie ludności.
Wyżywienie ludności
Kraje uprzemysłowione zazwyczaj nie mają problemów z dostawami, ponieważ ich zapasy są wystarczające, ewentualnie dysponują pieniędzmi, pozwalającymi na zaopatrzenie się w towary na rynkach światowych. Skutki tych działań będą bardziej odczuwać mieszkańcy biedniejszych państw. Obecnie aspekt ten jest podnoszony tylko sporadycznie. Politykom nie wolno jednak zapominać o tym zagrożeniu, w przeciwnym razie mogą się przykro rozczarować.
….i zwierząt
Rosnące koszty paszy będą obciążeniem dla hodowców bydła i trzody chlewnej. Okaże się, czy rolnicy będą w stanie obarczyć klientów coraz wyższymi kosztami produkcyjnymi. Prawdopodobnie będzie to - jeśli w ogóle - możliwe, ale z opóźnieniem. W szczególności może to dotyczyć hodowców trzody chlewnej, którzy po ASF i koronawirusie muszą zmierzyć się z kolejnym problemem. Może to być szczególnie trudne.
Koszty energii dotyczą wszystkich
Można spodziewać się szczególnie dotkliwych skutków uzależnienia od rosyjskich złóż - gazu ziemnego, ropy naftowej czy węgla kamiennego. Rosnące ceny energii klienci zauważają nie tylko na stacjach benzynowych, ale także na rachunkach za ogrzewanie. Coraz wyższe ceny energii powodują wzrost cen tych towarów, przy których produkcji zużywane są jej znaczne ilości. Poważnie uszczupli to domowe budżety i zmusi społeczeństwo do szukania oszczędności, także podczas zakupów żywności. Będzie to miało wpływ na rolników, nie tylko pośredni, ale i bezpośredni poprzez wyższe rachunki za olej napędowy czy energię elektryczną.
Nastroje są złe, ale…
W obecnej sytuacji nie jest do końca jasne, jaki cel przyświecał Putinowi podczas napadu na Ukrainę. Czy zamierza on zająć całą Ukrainę i zintegrować ze swoim imperium? A może jego zamiarem jest uczynienie z Ukrainy neutralnego korytarza pomiędzy Zachodem a Wschodem? A może jego dalsze plany dotyczą krajów bałtyckich? Dziś żadnej z tych opcji nie można wykluczyć. Pozostaje czekać.
Pewien makler z nowojorskiej giełdy jest zdania, że problemy farmerów z zaopatrzeniem w soję i zboże będą jasnym sygnałem do zrewidowania ich planów upraw oraz do szybkiego zwiększenia produkcji nasion roślin oleistych i zbóż. Kraje uprzemysłowione powinny przemyśleć kwestię zaopatrzenia w energię. Trzeba będzie ponownie rozważyć, czy korzystne będzie szybkie przejście z dotychczasowych źródeł energii na nowe i odnawialne formy energii, czy też należy nieco dłużej bazować na tradycyjnych elektrowniach.
Pozostaje mieć nadzieję, że kryzys zostanie szybko i na zawsze zażegnany. Im dłużej będzie on trwał, tym silniejsze będą jego skutki dla produkcji i łańcuchów dostaw. Koronawirus uświadomił, jak ważne dla gospodarki i dobrobytu ludności są terminowe dostawy.