Aktualności

Sprawdzeni partnerzy

Data publikacji:

Działająca w kilku krajach europejskich sieć Promodis - tworzona przez i należąca do dilerów maszyn rolniczych, to zarówno partner jak i dystrybutor produktów wielu czołowych marek. Do tej kategorii niewątpliwie należy działająca już od ponad 140 lat Unia, której maszyny za pośrednictwem firm tworzących Promodis trafia do rolników w Polsce oraz krajach Europy Zachodniej.

    Sprawdzeni partnerzy

ARTYKUŁ SPONSOROWANY 

Unia z dilerami Promodis współpracuje już od ponad 30 lat. Ścisła współpraca ma miejsce tak naprawdę od lat kilkunastu, a została przez nas zacieśniona w roku 2017. Przez sieć Promodis dostarczamy maszyny na rynek polski, a także rynki francuski i hiszpański - wyjaśnia Michał Piotrowski, prezes zarządu spółki Unia. Zatrudniająca 1100 osób i obecna na 60 rynkach grudziądzka spółka dostarcza sieci Promodis maszyny dystrybuowane pod dwoma brandami: Unia i Cargo (jedynie maszyny uprawowe), będącą marką własną Promodisu.

– W Polsce sprzedajemy maszyny wyłącznie ze znakiem Unii i w tym zakresie współpracują wszyscy nasi dilerzy. Promodis jest największym klientem Unii - nie tylko w Polsce. I tylko w naszym kraju przekraczamy obrót 30 mln zł (łączne obroty Unii ze sprzedaży maszyn to 230 mln zł - przyp. red.). Ale nie poprzestajemy na tym i chcemy wzmocnić nasze partnerstwo poprzez różnego rodzaju działania. Jednym z nich będzie wspólna obsługa stoiska podczas targów Agrotech w Kielcach. Ponadto wraz z Unią na przełomie marca/kwietnia przeprowadzimy Demo Tour w 7 lokalizacjach w Polsce. Podczas tego eventu pokażemy nowości maszynowe związane z techniką uprawy, również uproszczonej, jak również siewu, nawożenia, ochrony roślin, ale także robotyki - rolnicy zyskają możliwość całodniowego testowania tych maszyn

– przekonuje Krzysztof Kinstler, dyrektor sprzedaży Promodis w Polsce.

Zwraca przy tym uwagę, iż udziałowcy Promodis w skali roku przeprowadzają dużą ilość pokazów, choć w przypadku sprzętu ze znakiem Unia będzie to pierwsza tak szeroko zakrojona prezentacja nowości.

– Z dużym partnerem możemy w szerokim zakresie dokonać profesjonalnej promocji nowych produktów podczas cyklu pokazów. Wykorzystujemy duże doświadczenie naszych partnerów przy okazji takich spotkań z naszymi klientami oraz znajomość rynku lokalnego. I już teraz organizujemy wspólne szkolenia handlowe i cykliczne spotkania z udziałowcami odnośnie sytuacji na rynku maszyn

– podkreśla Michał Piotrowski.

Na najwyższym poziomie

– 15 lat dotychczasowej współpracy pokazało nam, że z firmą Unia i technologią, którą ma w swojej ofercie, jesteśmy w stanie proponować rozwiązania korzystne nie tylko dla rodzimych klientów. Co godne podkreślenia, również wielkopowierzchniowe gospodarstwa z powodzeniem używają maszyn Unii. To krajowa firma, która doskonale się odnajduje w przestrzeni międzynarodowej. A co najważniejsze, szanuje swoich partnerów. Aby jednak prowadzić z nią partnerskie rozmowy musimy mieć zespół, który jest właściwie przeszkolony. W naszej sieci jest ponad 100 przedstawicieli handlowych, którzy są odpowiednio przygotowani jeśli chodzi o technologię naszego partnera biznesowego – podkreśla Krzysztof Kinstler.

– Dobrze pracuje się z firmą, która ma profesjonalny zespół. Przedstawiciele handlowi czy menedżerowie produktowi w Unii to jest najwyższa klasa - chodzi o ich wiedzę, doświadczenie, umiejętności. Pod tym względem świetnie współpracuje się nam z całym zespołem. Unia to jednak również bardzo dobrzy konstruktorzy - dzięki temu mamy swobodny dostęp do technologii, w miarę nowoczesnej i zapewniającej wspaniały stosunek jakości do ceny. Unia to jeden z największych dostawców na rynku polskim, który posiada bardzo szerokie portfolio maszyn. Współpraca z takim partnerem zapewnia nam duży komfort - że będziemy mieli produkty na czas, że będą to maszyny, które wyróżniają się jakością, formą czy technologią zastosowania. Nasz partner ma odpowiedzialność świadomego biznesu, w obrębie tych samych wartości jeśli chodzi o relacje dostawa - odbiorca, co jest efektem lat ciężkiej pracy

– dodaje.

Egzamin zaliczony

Ostatnie dwa lata były testem dla wielu relacji na linii dostawca - sieć sprzedaży. – Unia wyszła obronną ręką z wielu krytycznych sytuacji - nie byliśmy zaskakiwani jakimikolwiek decyzjami. Nikt nie narzucał nam zmian które są niekorzystne dla klientów finalnych. Pomimo wielu napiętych sytuacji - najpierw dwa lata z pandemią Covid-19, potem wybuch wojny w Ukrainie - nasz partner zaskoczył pozytywnie podejściem do prowadzonego biznesu. Wiadomo, że nie brakowało trudnych rozmów - przydarzało się wydłużanie terminów dostaw, jednak nikt nie postawił nas pod ścianą. Wspólnie wypracowywaliśmy kompromisowe rozwiązania i to jest odpowiedzialne podejście – przekonuje dyrektor sprzedaży Promodis w Polsce.

 

Remedium na problemy z niedostateczną podażą maszyn rolniczych jest utrzymywanie wysokich stanów magazynowych, tym bardziej że i Unia - tak jak większość firm - boryka się z problemami zaopatrzeniowymi oraz skokowymi zmianami cen komponentów. – Jako Promodis mamy do dyspozycji pewien bufor maszyn, co pozwoliło nam wyjść obronną ręką w sytuacji zbyt małej ilości opryskiwaczy czy maszyn uprawowych, w sytuacji gdy brakowało komponentów do produkcji, np. siłowników hydraulicznych czy skrzyń przekładniowych. Wyszliśmy obronną ręką, bo byliśmy w stanie dostarczyć produkty, które mamy aktualnie na stoku. Nasze partnerstwo pozwala nam planować produkcję z naszym dostawcą - nawet w perspektywie rocznej czy półtorarocznej – mówi Krzysztof Kinstler. Warto podkreślić, iż z drugiej strony producent komplementuje dystrybutora:

– Grupa Promodis jest to bardzo przewidywalny partner pod kątem zamówień sezonowych i cechuje go doskonała znajomość swoich rynków

– twierdzi prezes Unii.

Ambitne plany

Prognozy na rok 2023 w przypadku sieci Promodis w Polsce zakładają utrzymanie poziomu obrotów na poziomie podobnym do ubiegłorocznego, przy jednoczesnym dość wyraźnym, dwucyfrowym spadku ilości sprzedanych maszyn. Niezależnie od tego Promodis i Unia zakładają w najbliższych latach realizację szeregu wspólnych działań.

– Jest grupa produktów w pewnych grupach asortymentowych, w których musimy zwiększyć konkurencyjność. Jest to wspólne wyzwanie i ciągła praca - portfolio Unii musi być stale modyfikowane, chodzi też o lepsze dostosowanie cenowe, wzmocnienie serwisu. Jest wiele przestrzeni, które można dopracować. Szczególnie ważne jest wzmocnienie działań marketingowych, wspólnych działań typu pokazy, wspólna obecność na dużych wystawach, indywidualne demonstracje maszyn u klientów. Postawiliśmy na Unię i wierzę, że postawiliśmy dobrze

– podsumowuje dyrektor Kinstler. 

Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj atr express - zamów:

Bezpłatny egzemplarz Prenumeratę

YouTube atrexpress

zobacz więcej

Pokaz opryskiwacza HARDI AEON CENTURAline


W chwili otwarcia wideo, YouTube wyśle pliki cookie. Polityka prywatności YouTube

Pokaz robota autonomicznego - NAIO ORIO


W chwili otwarcia wideo, YouTube wyśle pliki cookie. Polityka prywatności YouTube

Bądź na bieżąco! Zapisz się do newslettera

Wyrażam zgodę na otrzymywanie od Boomgaarden Medien Sp. z o.o. treści marketingowych (newsletter) za pośrednictwem poczty elektronicznej w tym informacji o ofertach specjalnych dotyczących firmy Boomgaarden Medien Sp. z o.o. oraz jej kontrahentów.