Jeżeli już zdecydujemy się na wprowadzenie słonecznika do gospodarstwa, powinniśmy wybierać właściwe pole, ustalić dawki nawozów, a co istotne rozważnie podejść do wytypowania odmiany. W Polsce do dyspozycji mamy odmiany konwencjonalne, odmiany w technologii Clearfield, Clearfield Plus (odporne na imazamoks) i odporne na tribenuron metylowy (system Express Sun).Odmiany słonecznika poza odpornością na herbicydy mogą różnić się między sobą np.: wczesnością kwitnienia, dojrzewania, wysokością roślin, wzrostem początkowym, odpornością na wyleganie czy też choroby.
Kolejnym krokiem po przygotowaniu stanowiska, wyborze odmiany jest określenie terminu siewu. Przyjmuje się, że optymalny termin siewu słonecznika powinien przypadać na okres od połowy kwietnia do początku maja. Wyznacznikiem powinna być temperatura gleby. Słonecznik należy wysiewać, kiedy gleba osiągnie temperaturę 9°C na głębokości 5 cm, wtedy rośliny wschodzą szybko i wschody są bardziej wyrównane. Przy niższej temperaturze wschody roślin opóźniają się, są niewyrównane, a nasiona często gniją. Częstym problemem jest zarówno zbyt wczesne siewy, jak zbyt późne, majowe, które mogą powodować znacznie obniżenie plonu.
Bardzo ważnym zabiegiem w uprawie słonecznika jest zabieg doglebowego zwalczania chwastów zaraz po siewie. Nie należy z niego rezygnować, w szczególności przy odmianach konwencjonalnych. Słonecznik nie lubi konkurencji o światło, wodę i składniki pokarmowe. Dodatkowo uprawa w szerokich rzędach sprawia, że gleba jest nieprzykryta przez długi czas co sprzyja wzrostowi chwastów. W tym sezonie również można było spotkać plantacje, gdzie zrezygnowano z zastosowania herbicydów doglebowych. Niestety niosło to za sobą silną konkurencję ze strony chwastów. Wschodzące rośliny słonecznika były mniejsze, wiotkie, jaśniejsze, z objawami niedoborów. Przełożyło się to na plon i jego jakość.
Bardzo ważne jest odpowiednie dobranie technologii zwalczania chwastów przy zabiegu przedwschodowym. Przydatna okazuje się wiedza co do spodziewanego zachwaszczenia. Dzięki temu możemy tak dobrać technologię, aby jak najlepiej się sprawdziła. Warto przy tym dodać, iż w związku z wycofaniem substancji aktywnej S-metalachlor, jest to ostatni sezon na wykorzystanie jej w uprawie słonecznika.
Choroby grzybowe nie omijają również upraw słonecznika. Było to szczególnie widoczne na plantacjach, gdzie nie zastosowano fungicydów, chcąc obniżyć nakłady na uprawę. Mogliśmy tam spotkać rośliny porażone przez zgniliznę twardzikową, alternariozę i mączniaka. Środków zarejestrowanych w słoneczniku jest kilka, głównie to produkty oparte na substancjach czynnych takich jak: azoksystrobina, difenokonazol, protiokonazol, mefentriflukonazol, boskalid, piraklostrobina. Warto po nie sięgnąć, aby zabezpieczyć swoje plantacje, nie dopuścić do porażenia roślin, co mogło by się przełożyć na obniżenie plonu. Na sukces w uprawie słonecznika składa się wiele czynników, na niektóre nie mamy wpływu (przebieg pogody), ale możemy zadbać o te, które zależą tylko od nas samych, takie jak: wybór odmiany, przygotowanie pola, ustalenie terminu siewu, dopasowanie technologii zwalczania chwastów, zabezpieczenie potrzeb pokarmowych oraz ochrona roślin przed chorobami i szkodnikami.