Są to solidnie wykonane produkty lejowe i płaskodenne z blachy falistej, co widzieliśmy na własne oczy w fabryce w Turcji. Zresztą ta opinia nie dotyczy wyłącznie silosów, ale także znajdujących się w ofercie firmy Agacli redlerów, żmijek czy dmuchaw, co pozwala tureckiemu producentowi wykonywać inwestycje magazynowe od A do Z - tłumaczy Krzysztof Kaczmarek z firmy ATA Technik. – Rocznie w tym zakładzie przerabiane jest 35 tys. ton stali – dodaje.
W ramach konsorcjum
Firma Agacli najbardziej intensywnie działa na rodzimym rynku tureckim, a poza tym również w Bułgarii i Rumunii, gdzie realizuje obiekty magazynowe o ładowności do 40 tys. ton. Producent zamierza przekonywać klientów w Polsce również szybkimi terminami realizacji - deklaruje wykonanie inwestycji w ciągu 6 tygodni od złożenia zamówienia. Co godne podkreślenia, Agacli jest częścią składową jednego z największych wielobranżowych konsorcjów przemysłowych w Turcji, założonego w 1964 r., który działa w turystyce, przemyśle, logistyce i usługach. Zakład Agacli Silo w Aksaray to nowoczesna fabryka o powierzchni 100 tys. m², z dużą ilością wypalarek plazmowych, laserowych czy robotów spawalniczych, oddana do użytku w 2016 r., gdzie zatrudnionych jest ok. 1000 osób.
W ślad za tym w ofercie ATA Technik pojawi się niebawem kolejna marka - również należąca do koncernu Agacli.
– Wprowadzimy do sprzedaży przyczepy do bel, beczki asenizacyjne i wozy paszowe, a w dalszej perspektywie być może również przyczepy zbożowe ze znakiem AGL. Jeśli chodzi o dostawców maszyn, to kierunek turecki jest dobry, ale trudny. Turcja ma obecnie olbrzymie problemy z inflacją, która oficjalnie sięga już 80%, a niemałym problemem dla nas są koszty transportu samochodowego
– zwraca uwagę Michał Szcześniak, dyrektor sprzedaży HMS Agro.
Polecamy produkty z naszego sklepu: