Spółka SGB Leasing działa w oparciu o sieć blisko 200 banków spółdzielczych należących do Grupy SGB. Każdy z nich ma po kilka swoich placówek, co oznacza, iż jest to kilkaset punktów rozmieszczonych koncentrujących się w szczególności na lewo od Wisły, na terenach tradycyjnie rolniczych. Banki te obsługują co najmniej kilkadziesiąt tysięcy gospodarstw rolnych, łącznie z ich kredytowaniem. To pokazuje, jak duży potencjał stoi za nami – wyjaśnia Waldemar Kwiatkowski, wiceprezes zarządu SGB Leasing. – A sama spółka SGB Leasing ma ofertę zbliżoną do konkurencji - finansujemy maszyny dla produkcji zwierzęcej i roślinnej, przez co rolnik nie musi wychodzić z banku, szukając dobrej oferty u dilera. Oferujemy leasing finansowy i operacyjny a także pożyczkę z bardzo długim okresem finansowania, nawet do 10 lat. Finansujemy do 100% brutto maszyny, również sprzęt używany w wieku do 5 lat lub - gdy chodzi o maszyny samobieżne - do 10 lat. Do klientów banków z Grupy SGB podchodzimy w sposób indywidualny. Klient może ustalić z nami elastyczne spłaty - miesięczne, kwartalne czy półroczne. Pomagamy również rolnikom pozyskującym dotację z PROW. Niedawno wprowadziliśmy też nowatorską, opartą o bardzo proste zasady ofertę finansowania samochodów dla rolników - Auto-Agro – dodaje wiceprezes SGB Leasing.
Szybka procedura
Dziś załatwienie formalności związanych z pozyskaniem finansowania nie nastręcza większych trudności. Nie inaczej jest też w przypadku SGB Leasing. – Wystarczy wypełnić wniosek, a także przygotować nakaz płatniczy, polisę ubezpieczenia gospodarstwa, a także fakturę proforma lub umowę sprzedaży. Decyzję o przyznaniu finansowania podejmujemy od ręki, w efekcie czego czas od wniosku do uruchomienia finansowania zajmuje raptem 2-3 dni – mówi Waldemar Kwiatkowski. SGB Leasing działa w oparciu o sieć 10 regionalnych doradców obsługujących kilka-kilkanaście Banków Spółdzielczych. Taki model działania przynosi dobre efekty - SGB Leasing może poszczycić się bardzo wysoką dynamiką sprzedaży w sektorze finansowania rolnictwa, a prognozowana tegoroczna wartość sfinansowanego sprzętu może być nawet dwukrotnie większa niż przed rokiem – Nie kryjemy naszych dużych ambicji, jednak działamy w określonych realiach rynkowych, na które wpływają czynniki atmosferyczne, jak np. susza. Poza tym nie da się ukryć, że część gospodarstw rolnych jest przekredytowana. Był zatem czas korzystania z funduszy z PROW, a teraz nadszedł czas spłaty wcześniejszych zobowiązań. Dlatego staramy się unikać ryzykownych operacji finansowych, uczulając rolników na możliwe niebezpieczeństwa wynikające z wykonania danej inwestycji. Uważam, że rynek będzie nadal rósł, choć nie w takim tempie jak w latach wcześniejszych. Wiele obiecujemy sobie po inwestycjach w budynki inwentarskie wraz z wyposażeniem. Finansujemy już pierwsze takie realizacje – wyjaśnia wiceprezes SGB Leasing.