Nie zawsze będziemy mogli sobie z tym poradzić, stosując różne płodozmiany, czasami trzeba glebę przygotować z wykorzystaniem maszyn. Następna rzecz to struktura gleby. Jeśli struktura jest słaba, pobieranie składników odżywczych jest ograniczone do kilku obszarów, wtedy należy zapewnić wyższy potencjał składników odżywczych. Dobra struktura gleby umożliwia natomiast optymalne przerośnięcie gleby korzeniami, a tym samym dobre wykorzystanie wszystkich składników pokarmowych.
– Im mamy lepszą strukturę gleby, tym lepsze jest wykorzystanie nawozów i składników odżywczych. Dlatego ważne, żeby gleba była zawsze jak najlepsza. W Horsch jakoś musimy sobie z tym poradzić. Mamy na to odpowiedzi, np. różne rozwiązania jeśli chodzi o redlice
– twierdzi przedstawiciel firmy Horsch.
Technologia wysiewu
Głębokość wysiewu uzależniona jest najczęściej od warunków na polu: czy jest bardzo sucho, czy jest mokro. Najlepszy byłby wysiew na jednakowej głębokości, gdyż gwarantuje równomierne wschody. Rozwój rośliny przy głębszym wysiewie jest dużo słabszy i to później ma znaczenie przy krzewieniu się roślin. Ważne jest jednocześnie prawidłowe ułożenie ziarna. Jak ziarnko padnie nierówno w rowek, to już nie ma mowy na samym starcie o równomierności wysiewu i wzrostu. Kapilarność gleby powinna zapewnić natomiast dostępność wody w okresach jej mniejszej podaży.
– Mamy trzy punkty, odpowiednie umiejscowienie ziarna, zapewnienie wilgoci i zamknięcie naszej szczeliny. To jest najlepsze w teorii, w praktyce różnie to jest. Jeśli rośliny za płytko są posiane, nie będzie odpowiedniego ukorzenienia, jeżeli będą za głęboko, pojawią się problemy z chorobami i później z rozkrzewieniem
– mówi Michael Braun.
Przechodząc do techniki, Horsch oferuje siewnik talerzowy Pronto DC, który bardzo dobrze się sprzedaje przez ostatnie lata. Patrząc na tę maszynę, jak uzyskuje się opisany wcześniej sposób optymalnego wysiewu ziarna? W pierwszej kolejności są narzędzia uprawowe: talerzówka czy wał przedni, których zadaniem jest wymieszanie i uzyskanie efektu przygotowania. Następnie wał oponowy tworzy warstwę zagęszczenia, ma też za zadanie przygotować pas przed wysiewem, tak aby można było optymalnie jak najlepiej ułożyć ziarno. Pronto w trakcie jednego przejazdu pozwala przygotować glebę do siewu, zyskujemy zagęszczenie w tym miejscu gdzie jest ułożone ziarno, ugniecenie nie takie mocne, tylko przyciśnięcie.
Pronto to maszyna z najbardziej uniwersalnych, którą można dostosować do warunków każdego gospodarstwa. Dla klientów, którzy chcą pracować bardziej intensywnie, jest wersja z broną aktywną, ale zawsze w Horsch jest kombinacja: wał oponowy i redlica siejąca. Są również kombinacje mogące wysiewać czy podsiewać nawóz i wysiewać np. dwa produkty. Stosując jedną maszynę, mamy wówczas wiele możliwości podsiania czy wysiania różnego rodzaju gatunków zbóż. Dla dużych gospodarstw, gdzie liczy się przede wszystkim wydajność, są z kolei maszyny o szerokości 12 m. Ich zadaniem jest tylko szybki przejazd i wysianie jak najwięcej hektarów.
Alternatywy dla siewu konwencjonalnego
Siewnik Focus przeznaczony jest do uprawy pasowej przy 30 cm odległości między rzędami, bezpośrednio w glebie, czyli za jednym przejazdem mamy uprawę, wysiew nawozu i wysiew nasion. Dzięki rozwiązaniom, jakie oferuje Focus, można sterować wzrostem roślin, można roślinie pomóc bądź czasami troszkę ją wstrzymywać. Przy późnym siewie i ciężkich warunkach system dystrybucji nawozu 50/50 ma dużo lepszy wpływ na rozwój rośliny.
– Za pomocą sprzęgiełka można podzielić wysiew 50/50, czyli górną warstwę i dolną warstwę, tak żeby móc rozdzielić umiejscowienie nawozu. Rośliny wyglądają zdecydowanie lepiej tam, gdzie było zastosowane 50/50 niż zastosowanie 100% nawozu tylko w tym miejscu pod korzeń
– zauważa Michael Braun.
Focus sprawdza się bardzo dobrze przy uprawie zwłaszcza rzepaku, plonowanie co roku jest raczej równomierne. Wschody roślin są najlepsze.
Jak poradzić sobie z suszą?
Ostatnie lata pokazują coraz częstsze i dłuższe epizody suszy. Aby oszczędzać wodę, należy robić jak najmniejszą liczbę przejazdów, jak najmniej odkrywać glebę, a wykorzystywać jej właściwości kapilarne. Rozwiązaniem Horsch jest siewnik do siewu bezpośredniego Avatar, który może być doskonałym uzupełnieniem dla gospodarstw rolnych. Maszyna do siewu bezpośredniego jest przy tym całkiem inaczej zbudowana niż konwencjonalne siewniki.
– Z przodu umieszczony jest jeden, duży talerz tnący. Redlicę można ustawić z naciskiem do 350 kg, każda jest ustawiana indywidualnie, jeżeli chodzi o głębokość, przy siewie bezpośrednim głębokości wysiewu często są bowiem nierówne. Z tyłu znajduje się aktywna rolka, zamykająca rowek z wysianym ziarnem
– zauważa przedstawiciel producenta.
Wiosną przed siewem zależy nam, aby gleba była nagrzana. Aby tego dokonać, należy ją wzruszyć. W rzędach ruszanych gleba ma wyższą temperaturę, w międzyrzędziach jest nawet 7°C chłodniejsza. Odwrotna sytuacja jest przy siewie jesiennym, zależy nam wówczas, aby temperatura pod ziarno była niższa. Wpływ na siew bezpośredni ma także zagęszczenie gleby. Do głębokości 10 cm gleba zagęszcza i rozluźnia się samoistnie, należy oczywiście unikać zagęszczeń idących w głąb gleby. Spulchnianie możliwe jest mechaniczne lub przy pomocy członów zmianowania w płodozmianie.