Świadomość produktowa wśród rolników cały czas rośnie, dlatego zachodnioeuropejscy producenci sprzętu od lat certyfikują swoje produkty. To budzi zaufanie wśród klientów oraz zauważalnie zwiększa sprzedaż. Taką drogą podąża także firma Agroplast, która posiada swoje oddziały sprzedażowe w Niemczech czy też w Ukrainie. Certyfikacja rozpylaczy początkowo odbywała się w Polsce, w Przemysłowym Instytucie Maszyn Rolniczych. Jednak ze względu na wymagania klientów i szerszy zakres dostępnych badań obecnie prowadzona jest w renomowanym instytucie JKI w Niemczech. Agroplast w swojej ofercie ma już 11 certyfikowanych modeli rozpylaczy, kolejne są w trakcie badań.
– Certyfikujemy te najbardziej popularne modele rozpylaczy, ale nie są przez to droższe. Ten koszt bierzemy na siebie
– tłumaczy Kamil Muryjas, kierownik ds. sprzedaży międzynarodowej w firmie Agroplast.
Jak wygląda certyfikacja w JKI?
Proces certyfikacji rozpylaczy trwa około roku i podzielony jest na różne etapy. Laboratorium bada wydajność i rozkład poprzeczny, jest też praca na polach testowych JKI lub u rolników, z którymi instytut współpracuje. W JKI prowadzone są również badania w specjalnym tunelu aerodynamicznym. Tam odbywają się testy pod kątem ograniczenia znoszenia przez wiatr. Agroplast jest w gronie producentów certyfikowanych modeli rozpylaczy z redukcją na znoszenie na poziomie 90%, podczas gdy np. modele 6MSC zapewniają redukcje znoszenia na poziomie 75% i to też jest bardzo dobry wynik.
– Jesteśmy jedynym polskim producentem, który ma modele określone na tak wysokim poziomie
– przekonuje Kamil Muryjas.
Rozpylacze są ponadto szczegółowo sprawdzane pod kątem bezpieczeństwa, sposobu montażu i jego stabilności, prawidłowości oznaczeń technicznych oraz wizualnie. Po zaliczeniu wszystkich testów wydawany jest certyfikat, który informuje użytkownika o parametrach roboczych rozpylacza i ewentualnych, dopuszczalnych odchyleniach od przyjętych norm - np. maks. 5% w przypadku wydajności rozpylacza. Certyfikacja jest ważna przez okres 5 lat. Po tym czasie, jeżeli rozpylacz ma być nadal certyfikowany, badania są powtarzane. Na testowanie certyfikujące wysyła się 200 rozpylaczy, z czego wybierane do badań jest losowo 20 sztuk.
Raport z certyfikacji
Proces certyfikacji kończy się wystawieniem raportu z testów, który musi mieć konkretny numer, łatwy do sprawdzenia w bazie danych instytutu JKI. Raport zawiera szczegółowy opis dyszy, rodzaju zastosowanego materiału, koloru, ewentualnie dodatkowych akcesoriów, a także zakres przeznaczenia oraz wymagania techniczne ważne podczas stosowania rozpylacza.
W kwestii warunków użytkowania raport opisuje sposób montażu na belce opryskiwacza, rozstaw dysz, odległość między dyszami a celem oprysku, ciśnienie robocze oraz objętość cieczy i przepływ na dyszę podane dodatkowo w tabeli. Powołane są do tego normy dotyczące wymiarów końcówek wg ISO 8169 oraz kodowanie kolorami dysz wg ISO 10625. Dane formalne zawierają informacje o czasie i miejscu testowania, obszarze oprysków oraz odniesienia do norm, według których były prowadzone badania.
Firma Agroplast prowadzi jednocześnie współpracę z krajowymi rolnikami, a przed wypuszczeniem nowego produktu na rynek również prowadzi testowanie w warunkach polowych.
– Po pracach koncepcyjno - wdrożeniowych i testach w naszym centrum badawczo - rozwojowym przychodzi czas na testy w warunkach polowych u rolników. Dopiero po pozytywnym zaopiniowaniu nasze produkty trafiają na rynek
– podsumowuje przedstawiciel firmy Agroplast.