Cała inwestycja, dofinansowana ze środków unijnych przyznanych przez Urząd Marszałkowski, przy udziale oddziału Agencji Rozwoju Regionalnego w Rzeszowie, opiewa na kwotę ok. 6 mln zł. RSM to nawóz przyszłości, w formie płynnej, który rośliny znacznie lepiej przyswajają. Dzięki naszej bazie rolnicy mogą dodatkowo nabyć RSM z dodatkiem mikroelementów, takich jak: żelazo, magnez, miedź, bor, cynk, molibden - mówi Grażyna Grześko, wiceprezes spółki Rol-Mech.
Co oczywiste, zbiorniki o łącznej pojemności 1600 m³ (2x800 m³, ładowność 2200 t) połączone są z mieszalnikiem. Cały proces mieszania nawozów jest całkowicie zautomatyzowany - dzięki zakupowi nowoczesnego oprogramowania do mapowania pól wraz z urządzeniem do pobierania prób glebowych firma jest w stanie świadczyć usługi polegające na pobieraniu próbek gleby z danego pola rolnika. Wybór mikroelementów znajdujących się w danym momencie w zbiornikach zależy od potrzeb wynikających z badania gleby, mapowania danego pola, rodzaju zasiewu (np. istotnych w tej części kraju kukurydzy i rzepaku) czy pory roku.
Mieszaniem nawozu głównego (RSM, RSM S) ze składnikami dodatkowymi steruje komputer, który przy użyciu specjalistycznego oprogramowania i na podstawie danych uzyskanych z badania gleby na miejscu zapewnia dokładność odmierzania składników i optymalizację składu finalnego nawozu. Mieszanie odbywa się bezpośrednio przed przelewaniem mieszanki nawozowej do zbiornika transportowego, a więc bez korzystania ze zbiorników i mieszalników pośrednich.
– Jest to jedna z niewielu baz tego typu w całym kraju. Dzięki temu bezpośrednio z Radymna zaopatrujemy całą Polskę południowo-wschodnią, czyli województwa podkarpackie, lubelskie, a także część świętokrzyskiego i małopolskiego. RSM cieszy się dużym wzięciem i kolejne dostawy z Grupy Azoty Puławy sprzedawane są praktycznie na bieżąco. Tym bardziej że cena RSM zaczęła spadać
– przekonuje Grażyna Grześko.