Panowie, na początek proszę powiedzieć, co jest największą korzyścią współuczestnictwa w sieci Promodis?
Krzysztof Kinstler: Promodis istnieje od 1984 r. Formalnie stanowi spółkę akcyjną i spółdzielnię w jednym. Spółkę dlatego, że każda z firm - dilerów maszyn rolniczych ma po jednym udziale, a spółdzielnię, gdyż każda akcja ma taką samą wagę. Naszą organizację współtworzą wyłącznie dilerzy maszyn rolniczych, którzy mogą wstąpić do organizacji tylko wtedy, gdy zostaną zaaprobowani przez innych dilerów - udziałowców Promodis. Warto także dodać, iż zarząd firmy - zgodnie z naszym statutem - również tworzą wyłącznie dilerzy. Jednym z nich został podczas ostatniego zgromadzenia udziałowców Witold Krzyszczak. I o ile w 1984 r. Promodis stworzyło 7 firm z branży, tak obecnie nasza firma zrzesza około 140 dilerów. Dzisiaj jesteśmy największą organizacją tego typu w Europie, działającą we Francji, w Hiszpanii, Portugalii, Szwajcarii, Belgii, Luksemburgu oraz w Polsce - do Promodisu należy 9 dilerów z całego kraju. Są to firmy: Rolserwis, Agroskład, Agrobard, Pilar-Tech, HBT Roltrac, Toral, Agroperfekt, Jaskot i Gravit. O skali naszej działalności najlepiej świadczy fakt, że we Francji Promodis ma 20% udziałów rynkowych w rynku maszyn rolniczych. Cała sieć generuje obroty w wysokości 320 mln euro ze sprzedaży maszyn rolniczych marek, z którymi współpracujemy, a także 180 mln euro ze sprzedaży części zamiennych.
Firma Gravit współtworzyła Promodis w Polsce w 2009 r….
Witold Krzyszczak: Zaczęliśmy współpracę w maju 2009 r. Dlaczego związaliśmy się z marką Promodis? Chodziło chyba o możliwość podpatrywania tego, w jaki sposób funkcjonują firmy z naszej branży na Zachodzie...
Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj atr express 06/2018
Zamów bezpłatny egzemplarz / prenumeratę