Trudno, aby w naszej rozmowie padło inaczej sformułowane pierwsze pytanie. A zatem jakie ekonomiczne skutki dla rolnictwa i biznesu w branży maszyn rolniczych przyniosły Covid-19 i wojna w Ukrainie?
Jest pewnym paradoksem, że jednak te wydarzenia przyniosły pozytywne skutki - taka jest w każdym razie moja opinia. Co prawda znacząco podrożały środki produkcji - nawozy czy środki ochrony roślin, maszyny rolnicze, energia i paliwo, ale za tym szybko podążyły ceny zbóż, mleka czy mięsa. Zrobiliśmy symulację, na co mogli sobie pozwolić rolnicy przed Covid-em czy wybuchem wojny, a co mogą kupić w dniu dzisiejszym.
Okazało się, że w ostatnim czasie, dzięki zwyżkom cen produktów rolnych gros naszych klientów było w stanie pospłacać większość kredytów, po zeszłorocznych żniwach nie musiało kredytować zakupów paliwa czy materiału siewnego, a zakupy maszyn wykonują w ostatnim czasie w większości za gotówkę. Gdyby nie ich rosnąca majętność i zasobność kieszeni nie byłoby to możliwe. Oczywiście widać, iż nie chcą ponosić dodatkowych kosztów zakupów, mimo atrakcyjnych programów finansowania fabrycznego oferowanych przez firmy Deutz-Fahr czy Kverneland. Dla większości naszych klientów rok 2022 był rekordowy, jeśli chodzi o zboża - np. wydajność sięgającą na Żuławach nawet 12 ton z ha, jak i uzyskiwane ceny. W czasie żniw 2021 pszenica kosztowała ok. 750 zł/tonę, zaś rzepak - 1550 zł/tonę, a obecnie są to ceny nawet dwukrotnie wyższe. Różnica między kosztami a uzyskiwanymi przychodami jest więc większa obecnie niż w latach 2020-2021.
Producenci maszyn wskazują, że rok 2022 był sprzedażowo bardzo dobry, choć jednocześnie na lekkim minusie uplasował się rynek ciągników…
Jestem pod dużym wrażeniem rozwoju polskich producentów maszyn cechujących się coraz wyższą jakością oferowanych produktów. Ich przychód w 2022 r. znacząco wzrósł, na co w pewnym stopniu oczywiście wpłynęły podwyżki cen - sięgające w niektórych przypadkach nawet 50%. Te podwyżki w wielu przypadkach nie miały uzasadnienia ekonomicznego, były bez związku ze zwyżką cen prądu czy stali, jednak kiedy jedna czy droga firma zaczęła z miesiąca na miesiąc, skokowo i bez opamiętania podnosić ceny, pojawił się owczy pęd w tym kierunku. Co ciekawe w pewnym momencie zarządzony został odwrót od tych podwyżek i niektórzy polscy producenci zaczęli stosować różnego rodzaju promocje dla dilerów i rolników. Życie jednak pokazało, że niezależnie od różnych pesymistycznych prognoz, praktycznie wszyscy dystrybutorzy maszyn zanotowali rekordowe przychody.
Jak zatem dziś można ocenić kondycję firm zajmujących się sprzedażą maszyn rolniczych w Polsce?
...