W wydajności siła
Najbardziej prestiżowym osiągnięciem są oczywiście rekordy wydajności. Jeśli chodzi o zbiór zbóż, 1 września 2011 roku w Lincolnshire w Wielkiej Brytanii miał miejsce nie lada wyczyn. Kombajn Claas Lexion 770 z podwoziem gąsienicowym TerraTrac i 12-metrowym hederem Vario, w ciągu 8 godzin wymłócił 675 ton pszenicy, zapewniając sobie w ten sposób miejsce w Księdze Rekordów Guinnessa. Kombajn z wykorzystaniem szarpacza słomy osiągnął średnią wydajność około 85,5 t/h. Poprzedni rekord wynosił 551,6 t i został ustanowiony przez kombajn New Holland CR9090 we wrześniu 2008 roku. Nie oznaczało to jednak końca rywalizacji czołowych producentów kombajnów - 15 sierpnia 2014 r. osiągnięcie to pobił kombajn New Holland CR10.90, który przez 8 h zebrał prawie 800 t pszenicy.
Rekord pobito również w kategorii wydajności siewu. Sprawcą tego wydarzenia był seryjny traktor AGCO Challenger MT865 o mocy 500 KM z siewnikiem firmy Horsch (Horsch Seed Waggon SW 17600 SD) o szerokości 18,35 m. W dniach 23 i 24 kwietnia 2003 roku w gospodarstwie na Ukrainie zasiano 74347 kg jęczmienia w ciągu 24 godzin na powierzchni 571,9 ha. W ten sposób uzyskano rekordową wydajność około 23,4 ha/h.
Warto odnotować wydarzenie, które miało miejsce 28 czerwca 2012 roku na jednym z pól w Wielkiej Brytanii. Ustanowiono wtedy rekord świata w największej liczbie równocześnie pracujących ciągników Case IH Quadtrac. Zebrane na polu maszyny pracowały wspólnie (z opuszczonymi kultywatorami) przez 7 minut i 47 sekund. Ten czas wystarczył do ustanowienia Rekordu Guinnessa. W przedsięwzięciu wzięły udział najnowsze i starsze modele ciągników Case IH Quadtrac.
W październiku 2013 roku w Kilbline (Bennettsbridge) w Irlandii został pobity rekord świata w jednoczesnej pracy kosiarek do żywopłotów zagregowanych z traktorami. Do pracy stawiły się aż 102 maszyny. Wynik został osiągnięty w ramach imprezy pod nazwą All Ireland Hedge Cutting Championships.
W tej grupie rekordów na pierwszy plan i tak wysuwa się wydarzenie z czerwca 2006 roku, które miało miejsce w Wielkiej Brytanii przy okazji zawodów pod nazwą The British Tractor Challenge. Ustanowiono wtedy rekord w orce przy jednoczesnym wykorzystaniu 2141 traktorów.
Z kolei 2 marca 2017 roku w gospodarstwie Karolyn, Tony'ego i Brendana Mason w Zachodniej Australii zorganizowano próbę ustanowienia nowego rekordu świata w oprysku opryskiwaczem polowym. Co najważniejsze, próbę udaną. Agrifac Condor Endurance wyposażony w belkę polową o szerokości 48 m przeprowadził zabieg ochronny na powierzchni 2636 ha. Średnie tempo oprysku wyniosło 109 ha/h.
Rok ten obfitował zresztą w szereg innych rekordowych osiągnięć. W dniach 11-12 kwietnia 2017 r. Väderstad Tempo ustanowił nowy rekord świata w ilości hektarów zasianych kukurydzą w ciągu 24 godzin. Dzięki obsianiu 502,05 hektarów z dużą precyzją i prędkością ponad 20 km/h maszyna do szybkiego siewu Väderstad Tempo zaprezentowała olbrzymią wydajność.
Rekord Guinessa swego czasu pobiła także firma SaMASZ. 2 lipca 2015 r., na terenie łąk torfowych w Goślubiu należących do Stadniny Koni w Walewicach na placu boju stanął zestaw kosiarek dyskowych SaMASZ MeguCut 941 i ciągnik Deutz-Fahr 7250 TTV. I według wskazań komputera przez 8 h skosił prawie 97 ha.
Obecnymi rekordzistami Guinnessa w kategorii na najwięcej trawy skoszonej w ciągu 8 godzin przez maszynę jest firma Claas. Nowy rekord padł 1 lipca 2018 roku i wynosi dokładnie 141,1 ha skoszonej trawy w ciągu 8 h. Rekord Guinnessa udało się pobić dzięki dwóm maszynom Axion 800 i Disco 1100 RC. Maszyny poruszały się z maksymalną prędkością 30 km/h w obrębie pola i ponad 50 km/h na drogach z pola na pole. Nie wszystkie trawiaste pola były blisko siebie, więc prawdziwym wyzwaniem było szybkie złożenie zespołów koszących do transportu i pośpiech na drogach.
Kosiarką do gwiazd
Rekordy Guinnessa to także ogromne prędkości osiągane przez nietypowe maszyny. Przykładem jest zmodyfikowana kosiarka samojezdna Honda Mean Mover. Za podstawę tej konstrukcji posłużył model kosiarki Honda HF2620. Dzięki wymianie silnika na model Honda VTR Firestorm o pojemności 1000 cm3 i mocy 109 KM udało się rozpędzić maszynę do prędkości wynoszącej 187 km/h. Na tak wysokie osiągi wpłynął również fakt zastosowania w konstrukcji zespołu jezdnego i opon z pojazdu ATV firmy Honda. Dodatkowo zespół tnący wykonano z włókna szklanego, natomiast w pojemniku na trawę znalazł się zbiornik paliwa, chłodnica oleju oraz dodatkowa chłodnica systemu chłodzenia cieczą. Aby maszyna pobiła poprzedni rekord (2010 r., kosiarka rozpędzona do 141 km/h) musiała wyglądać jak kosiarka i spełniać jej wszystkie funkcje. Kolejnym wymogiem był przejazd tej samej trasy w obu kierunkach w czasie godziny. Prędkość mierzono za pomocą czujników radarowych. Na tej podstawie (dwa przejazdy) ustalono średnią prędkość maszyny. Dzięki tym wszystkim modyfikacjom otrzymano kosiarkę potrafiącą rozpędzić się zaledwie w 4 sekundy do 100 km/h i koszącą trawę z prędkością do 24 km/h.
Rekordy biją także ciągniki rolnicze. Czterokrotny Mistrz Świata w Rajdach Samochodowych, Juha Kankkunen w 2015 r. ustanowił rekord prędkości ciągnikiem rolniczym. W próbie pomógł mu traktor firmy Valtra i specjalne ogumienie Nokian. Próba polegała na dwukrotnym przejechaniu specjalnego odcinka pasa startowego lotniska w Vuojarvi w Finlandii. Prędkość była mierzona na 50 metrowym kawałku trasy. Na rekordową prędkość składał się pomiar z dwukrotnego przejazdu w obu kierunkach - łącznie ze 100 metrów. Mistrz zasiadł za kółkiem traktora Valtra T234. Prędkość jaką udało mu się uzyskać to 130,165 km/h.
To osiągnięcie podziałało jednak jak płachta na byka, na firmę JCB. Najpierw w czerwcu 2019 r. pojazd Fastrac One rozpędził się do 166,7 km/h, aby kilka miesięcy później, już za sprawą ciągnika Fastrac Two ustanowić rekord 217,6 km/h. Jak każdy tego typu wynik, stanowi on średnią z dwóch przejazdów - maksymalna prędkość do której rozwinął się pojazd firmy JCB to aż 247,5 km/h.To osiągnięcie podziałało jednak jak płachta na byka, na firmę JCB. Najpierw w czerwcu 2019 r. pojazd Fastrac One rozpędził się do 166,7 km/h, aby kilka miesięcy później, już za sprawą ciągnika Fastrac Two ustanowić rekord 217,6 km/h. Jak każdy tego typu wynik, stanowi on średnią z dwóch przejazdów - maksymalna prędkość do której rozwinął się pojazd firmy JCB to aż 247,5 km/h.
Niektóre maszyny biją rekordy ze względu na ich nietypowe wykorzystanie. W tym miejscu warto wspomnieć o ładowarce teleskopowej Panoramic P 25.6 firmy Merlo. Za jej pomocą Leo Tergujeff (pracownik firmy Merlo) wybrał się w podróż z Włoch do Finlandii, ustanawiając tym samym światowy rekord w najdłuższej podróży maszyną tej kategorii. Przedsięwzięcie zajęło Finowi 5 tygodni (od 28 kwietnia do 2 czerwca 2014 r.). W ciągu swojej wyprawy pokonał dystans równy 4296 km. Kres jego podróży nastał w Pirkkala, które znajduje się około 200 km na północ od stolicy Finlandii – Helsinek.
Im więcej, tym lepiej
Parady maszyn również trafiają do Księgi Rekordów. Czasami organizatorzy chcą dodatkowo zwrócić uwagę uczestników na określony problem. Przykładem takiego wydarzenia było spotkanie zorganizowane przez Ken’a Richards’a – farmera, któremu udało się wyleczyć z raka prostaty - w lipcu 2010 roku. Impreza pod nazwą The Greatest Traktor Parade – Farmers Driving Out Cancer odbyła się w Ontario w Kanadzie. Frekwencja przerosła oczekiwania pomysłodawcy. Na paradzie pojawiło się 1231 maszyn. W Księdze Rekordów Guinnessa wydarzenie zostało odnotowane pod nazwą Largest Parade Of Tractors.
Innym rekordem związanym z dużą ilością maszyn była parada klasycznych traktorów. Została zorganizowana w sierpniu 2012 roku w Nebrasce (USA) i okazała się udaną próbą pobicia rekordu z 2008 roku ustanowionego w Niemczech (745 traktorów). Do Nebraska State Fair (Fonner Park, Grand Island) zawitały setki traktorów, wśród których znalazła się nawet maszyna z 1917 roku. Klasyczne traktory miały więcej niż 30 lat i potrafiły przejechać przynajmniej 2 mile. Jak podaje oficjalna strona Księgi Rekordów Guinnessa, rekord został pobity przy pomocy 964 maszyn.
Na koniec jeszcze nietypowe osiągnięcie i to z Polski! 3 lipca 2018 r. w miejscowości Naterki-Sząbruk zliczono kolekcję kieratów konnych. Należący do Janusza Dramińskiego zbioru jest największy na świecie - liczy aż 277 kieratów konnych zbieranych przez aż 30 lat.