Nie jest tajemnicą, że słynny polski producent ciągników, który ostatnio wszedł także w autobusy elektryczne, ma problemy finansowe. Od pewnego czasu spółka jest w restrukturyzacji. Mimo że z mocy prawa przysługuje firmie z tego tytułu pewna ochrona przed wierzycielami, doszło do zajęcia komorniczego.
Na wniosek banku PKO BP komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym Lublin-Wschód w Lublinie dokonał zajęcia ruchomości Ursusa obciążonych zastawami. Firma nie precyzuje, o jakie przedmioty chodzi, oprócz tego, że służą do produkcji. W tym mowa o zapasach magazynowych składowanych w siedzibie spółki w Lublinie.
W prowadzonym postępowaniu komornik zmierza do wyegzekwowania należności głównej w kwocie 10 mln 31 tys. 697,77 zł oraz odsetek wynoszących 618 tys. 94,29 zł plus koszty postępowania.
Ursus tłumaczy się z blisko 20 mln straty
fot.money.pl