Deklarowałem, że co najmniej od 12 kwietnia rozpoczniemy ten skup [zboża] […] Dzisiaj zbiera się Komisja Finansów Publicznych, która ostatecznie zatwierdza pierwsze 600 mln zł na ten skup. Dzisiaj właśnie, więc właściwie od jutra będzie organizacyjnie przygotowany skup przez Agencję Rezerw Strategicznych - powiedział Kowalczyk w Polsat News. Pytany, czy dane o 3 mln ton zboża, które wjechało do Polski z Ukrainy w roku ubiegłym, są wiarygodne, Kowalczyk powiedział:
– Tak, to jest za ubiegły rok 3 mln ton zboża.
Dodał, że zboże na granicy było sprawdzane, a od tygodnia pobierane są próbki zboża do badań. W przypadku, gdy wynik jest negatywny (nie ma żadnych szkodliwych substancji ani bakterii) - zboże może trafić do Polski. Kowalczyk zwrócił uwagę, że w ostatnich dwóch tygodniach import zboża z Ukrainy „diametralnie zmalał”.
– To jest mniej więcej trzy-czterokrotnie, zależy które przejścia graniczne z powodu tego systemu kontroli
– powiedział wicepremier.
Podkreślił, że część zboża ma trafić na rynki afrykańskie, planowane jest też wprowadzenie dodatkowych kontroli. Pytany, ile będą kosztowały podpunkty porozumienia, Kowalczyk powiedział, że „na razie jest to w granicach 2 mld zł”.
Dodał, że planowane jest też wprowadzenie przepisów dotyczących budowania silosów i magazynów zbożowych bez pozwolenia na budowę wraz z 50-proc. dotacją do tych silosów w ramach Krajowego Planu Odbudowy, a także ustawa o biopaliwach, no i oczywiście kredyty preferencyjne dla podmiotów skupowych.