W hamulcach elektromechanicznych EMB (electromechanical brake) siła hamowania powstaje bezpośrednio na kołach. Nie ma przewodów pneumatycznych ani węży hydraulicznych, a zamiast nich są kable elektryczne. Nie jest też potrzebna sprężarka czy pompa, jak również podlegający wymianie i utylizacji płyn hamulcowy. Mimo swojej prostoty cena hamulców EMB ma być podobna do cen tradycyjnych układów, na co wpływają głównie wysokie nakłady projektowe. W zakresie łącznych kosztów eksploatacji należy jednak oczekiwać znacznych oszczędności.
Szybko, nieliniowo
Moduł EMB składa się tylko z małego silnika elektrycznego i przekładni krzywkowej, poprzez którą przyciska klocki hamulcowe do tarczy. Całością steruje elektronika, która w każdym momencie dokładnie oblicza parametry hamowania dla każdego koła. Dzięki temu każde koło może hamować przy optymalnej przyczepności, co zapewnia znacznie krótszą drogę hamowania.
Poza tym EMB działa nieliniowo, z narastającą siłą. Taka charakterystyka pracy skutkuje bardzo wysoką siłą hamowania i szybkością działania. Według Michaela Putza, dyrektora technicznego spółki GreenBrakes, hamulec elektromechaniczny zapewnia znacznie krótszy czas reakcji na kole. W samochodach osobowych czas ten wynosi ok. 220 ms (milisekund), a w najlepszym razie może zejść poniżej100 ms. Tymczasem hamulce EMB GreenBrakes oferują czas reakcji już 50-70 ms. . .
Chcesz dowiedzieć się więcej? Czytaj atr express 16/2019
Zamów bezpłatny egzemplarz / prenumeratę